Nie zawiedliśmy się, wszystkie screeny w 100 procentach oddawały charakter najnowszej propozycji firmy EA Games. Po kilku trudnych wyścigach wiemy, że „Burnout Paradise” to właśnie, to czego może oczekiwać od typowej gry samochodowej młody kierowca bez prawa jazdy. Tu naprawdę jest gdzie się ścigać, nie tylko autem.
Ciekawsze rozszerzenia gry to tryb jazdy motocyklem oraz tryb Party pozwalający na jednoczesną zabawę ośmiu graczy bez konieczności łączenia się z internetem. Szalona jazda po blisko 500 km dróg w świecie gry nabrała nowego wymiaru. „Burnout Paradise the Ultimate Box” naprawdę wciąga!