Logo
WiadomościAktualnościCayenne z szóstką

Cayenne z szóstką

O samochodzie terenowym firma Porsche myślała od dawna, ale dopiero w 2002 r. zrealizowano te plany.

Cayenne z szóstką
Auto Świat
Cayenne z szóstką

Pojawił się wtedy model Cayenne i mniej więcej w tym samym czasie jego bliźniak - Volkswagen Touareg. Oba auta wykorzystują wiele wspólnych elementów i podzespołów, ale zasadniczo różnią się silnikami.Początkowo Cayenne'a oferowano z silnikiem 8-cylindrowym o pojemności 4,5 litra w dwóch wariantach: o mocy 340 KM oraz turbo 450 KM. Okazało się, że najmocniejsza 450-konna wersja cieszy się ogromnym powodzeniem. W Polsce, pomimo iż kosztuje ona ponad 530 tysięcy, cała partia kilkunastu sztuk przydzielona na nasz rynek sprzedana została w kilka dni, zanim jeszcze auto pojawiło się w salonie Porsche. Podobnie zareagowali klienci w Europie Zachodniej i w USA (na rynek amerykański trafiła prawie połowa wyprodukowanych Cayenne'ów). Już w momencieprezentacji wersji V8 Porsche zapowiadało wprowadzenie słabszego silnika V6. W taki silnik wyposażano bliźniaka Cayenne'a, czyli VW Touarega. Żeby auta się jednak bardziej różniły i żeby zaakcentować sportowy charakter Porsche, "słaby" silnik V6 o pojemności 3,2 litra ma większą moc od volkswagenowskiego o 30 KM (Cayenne 250 KM, a Touareg 220 KM). Cudzysłów przy słowie "słaby" jest jak najbardziej na miejscu.250-konny silnik rozpędza bowiem ważącego ok. 2200 kg (bez pasażerów) Cayenne'a do 100 km/h w czasie 9,1 sekundy. To dane dla 6-stopniowej skrzyni manualnej. Z Tiptronikiem Cayenne jest o 0,6 sekundy wolniejszy, ale też mieści się poniżej granicy 10 sekund do "setki". Prędkość maksymalna z automatem i ze skrzynią manualną jest taka sama - 214 km/h.Czy to dobre osiągi jak na pojazd ze znaczkiem Porsche? Bardzo dobre. Gdyby chodziło o typowo sportowe auto, wtedy i przyspieszenie do "setki" i prędkość maksymalna byłyby za sałabe. Ale w aucie terenowym liczy się jego dzielność w trudnych warunkach, a dopiero później osiągi. Poza tym kto chce mieć terenówkę i wyścigówkę w jednym, może kupić wersję 450-konną z silnikiem 4,5 litra turbo. Ale wtedy musi wyłożyć dwa razy więcej niż za model "najsłabszy".I tu jest sedno najnowszej oferty Porsche. Ceyenne z silnikiem V6 kosztuje ok. 56 tys. euro, czyli 260 tys. złotych. A najmocniejsza wersja V8 turbo aż 530 tys. zł! Bogaci mają pieniądze, ale potrafią liczyć. Równocześnie z silnikiem V6 Porsche wprowadziło 6-stopniową skrzynię manualną, która teraz dostępna jest zarówno w wersjach z silnikiem V6, jak i też V8.Ciekawym i bardzo użytecznym rozwiązaniem jest "pomocnik ruszania pod górę". Gdy auto stoi na pochyłości, wystarczy wcisnąć sprzęgło i wrzucić "jedynkę" (lub bieg wsteczny), aby automatycznie zadziałał hamulec. Sprzęgło może być nadal wciśnięte, a mimo to auto nie stoczy się. Hamulec automatycznie odpuszcza w momencie wciśnięcia gazu i ruszania.System prosty w obsłudze sprawdza się nawet na dużych pochyłościach, gdzie jednoczesne operowanie gazem i hamulcem podczas ruszania sprawia kłopoty mniej doświadczonym kierowcom.Na polskim rynku Cayenne V6 będzie konkurował z Mercedesem ML, Volvo XC 90 oraz Lexusem RX 300.

Powiązane tematy: