- Chińska marka Omoda wchodzi na polski rynek motoryzacyjny w 2024 r.
- Marka planuje przejąć 5 proc. rynku w ciągu pięciu lat. To prawie tyle, co miał Hyundai w 2022 r.
- Chińczycy na początku zaoferują auto z turbodoładowanym silnikiem benzynowym o mocy 197 KM i wariant elektryczny z zasięgiem do 430 km
Już od dłuższego czasu mówi się, że europejskich producentów czeka naprawdę trudny czas. To dlatego, że Chińczycy już ostrzą zęby na Stary Kontynent, a my już wiemy, jaki plan mają na nasz polski rynek. Krótko mówiąc: chcą zrobić to samo co wcześniej Japończycy i Koreańczycy.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Omoda: 5 proc. polskiego rynku w pięć lat
Chodzi konkretnie o markę Omoda, która jest częścią koncernu Chery, szczególnie znanego w Chinach. Marka ta w przyszłym roku otworzy swoje pierwsze salony w Polsce, których na samym początku ma być 20 w największych miastach. Ponadto planowane są showroomy, by każdy mógł się zapoznać z Omodą 5 – nowym chińskim autem dla Europy. Docelowo sieć salonów z serwisami obejmie od 30 do 40 punktów.
Taka strategia ma na celu przejęcie sporego kawałka rynkowego tortu w Polsce. Producent zapowiada bowiem ambitny plan zdobycia aż 5 proc. rynku w pięć lat. Jeśli wydaje się to mało, to tylko wspomnę, że w całym 2022 r. Hyundai miał 6-procentowy udział w polskim rynku, co odpowiadało piątej pozycji wśród najbardziej popularnych producentów w kraju nad Wisłą.
Omoda będzie miała dobre ceny, świetne wyposażenie i dobrą gwarancję
Widać więc, że Omoda ma bardzo ambitny plan. Zapowiada, że nie będzie miała bardzo agresywnej polityki cenowej, ale jednocześnie ceny nie będą wygórowane. Przy okazji samochody mają być bardzo dobrze wyposażone i mieć atrakcyjne warunki gwarancji, by przekonać klientów.
Przypomnę, że podobnie zadziałała Kia w czasach, gdy wprowadzała pierwszego Ceeda. Wtedy to była marka nieznana, ale producent zaoferował dobry samochód za dobrą cenę i z siedmioletnią gwarancją. Polskie ulice szybko zaczęły być zalewane koreańskimi autami.
Od tamtego czasu minęło niemal 18 lat, a dziś Kia ma ok. 7 proc. rynku, a przecież nie zaczynała od zera. To pokazuje, jak ambitny plan ma Omoda. Chińczycy twierdzą, że ich samochód jest gotowy na podbój.
- Przeczytaj także: Policjanci egzekwują nowe przepisy. Nie wszyscy kierowcy je znają
Na początku auto spalinowe, a potem elektryk
Model Omoda 5 będzie miał turbodoładowany silnik benzynowy 1.6 TGDI o mocy 197 KM, połączony z 7-stopniową automatyczną przekładnią DCT. Do gamy dołączy też wariant elektryczny z baterią o pojemności 61 kWh oraz zasięgiem do 430 km i szybkim ładowaniem, który będzie dostępny w drugiej połowie 2024 r.
Omoda ma jednak utrudnione zadanie z jeszcze jednego powodu — w ostatnich miesiącach wiele chińskich marek zapowiedziało wejście albo już weszło na polski rynek, oferując niezłe auta w atrakcyjnych cenach. Przyszłe lata zapowiada się więc bardzo ciekawie pod względem ekspansji chińskich marek.