- Chiński przemysł samochodowy zmaga się z nadprodukcją, co prowadzi do niskiej rentowności i problemów w całym łańcuchu sprzedaży
- Tylko 15 z 129 chińskich marek e-mobilności ma szansę na rentowność w ciągu 5 lat
- W Polsce w 2025 r. zarejestrowano pięciokrotnie więcej chińskich aut niż rok wcześniej
- Chińskie samochody — w czym tkwi problem Pekinu?
- Jak sprzedaje się chińskie samochody?
- Chińskie samochody hybrydowe i spalinowe napędzają sprzedaż w Europie
- Dzięki Chińczykom w salonach zobaczymy tańsze samochody
- Ile chińskich samochodów sprzedaje się w Polsce?
- Boom na chińskie samochody w Polsce
- Jaka jest najpopularniejsza chińska marka samochodów w Polsce?
Chińscy producenci samochodów dysponują obecnie zdolnościami produkcyjnymi niemal dwukrotnie większymi od liczby pojazdów wytworzonych w ubiegłym roku — wynika z raportów firmy konsultingowej Gasgoo Automotive Research Institute. Sytuacja ta sprawia, że wiele fabryk jest wykorzystywanych zaledwie w połowie swoich możliwości. Problemy dotyczą nie tylko aut spalinowych, na które popyt maleje ze względu na rosnącą popularność pojazdów elektrycznych, ale także samej branży e-mobilności, gdzie tylko 15 z 129 chińskich marek ma szansę osiągnąć rentowność w ciągu najbliższych 5 lat.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoChińskie samochody — w czym tkwi problem Pekinu?
Polityka chińskiego rządu, która przedkłada cele produkcyjne nad popyt rynkowy, doprowadziła do nadmiernych inwestycji producentów samochodów. Wynikająca z tego nadwyżka pojazdów spowodowała straty dla wszystkich podmiotów w łańcuchu sprzedaży i doprowadziła do powstania wielu nietypowych praktyk
— czytamy w analizie Reutersa.
O jakie praktyki chodzi?
- Przeczytaj też: To chińskie auto jest najbardziej godne polecenia ze wszystkich modeli z Państwa Środka
Jak sprzedaje się chińskie samochody?
Jak tłumaczą przedstawiciele sektora, dilerzy często rejestrują niesprzedane pojazdy, aby zaksięgować je jako sprzedane i uzyskać rabaty oraz premie od producentów. To praktyka znana też dilerom innych marek, z tą różnicą, że inne marki sprzedają takie auta po zaniżonych cenach (jako formalnie używane). Z kolei w Chinach niesprzedane auta trafiają na tzw. cmentarze samochodowe i po prostu niszczeją.
- Przeczytaj też: Wielki przegląd chińskich marek samochodowych dostępnych w Polsce. O większości pewnie jeszcze nie słyszałeś
Chińskie władze, które przez lata promowały branżę motoryzacyjną jako strategiczną, zaczęły dostrzegać problemy. Jak zauważa Reuters, mimo wcześniejszego odpierania zarzutów o nadprodukcję, w ostatnich miesiącach Pekin zapowiedział działania mające na celu ograniczenie wojen cenowych w niektórych sektorach rynku.
Chińskie samochody hybrydowe i spalinowe napędzają sprzedaż w Europie
Choć od października 2024 r. w Europie obowiązują nowe cła na import chińskich pojazdów elektrycznych, producenci z Chin odnotowali wzrost udziału w sprzedaży na Starym Kontynencie. Według danych Schmidt Automotive Research, chińskie marki osiągnęły w pierwszym kwartale 2025 r. 4,8 proc. udziału w całkowitej sprzedaży samochodów w Europie Zachodniej, co stanowi rekordowy wynik. Najwięcej zyskały hybrydy i pojazdy spalinowe, na które nowe taryfy europejskie nie zostały jeszcze nałożone.
Polski Instytut Ekonomiczny zauważył z kolei, że wartość importu chińskich elektryków do Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2025 r. spadła o 27 proc., natomiast do Polski — tylko o 10 proc. Eksperci wskazują, że mimo unijnych barier, chińskie auta wciąż stanowią silną konkurencję dla europejskich producentów.
Dzięki Chińczykom w salonach zobaczymy tańsze samochody
Ostra konkurencja z Państwa Środka dokłada się do i tak już trudnej sytuacji przemysłu samochodowego w Europie, borykającego się z wysokimi cenami energii i niepewną sytuacją dotyczącą ceł amerykańskich
— zauważają analitycy rynku.
W samych Niemczech w 2024 r. zwolniono 50 tys. pracowników sektora motoryzacyjnego, a kolejne zakłady są zamykane.
Jednak producenci z Europy starają się odpowiednio reagować na napływ chińskich marek. O ile w 2023 r. ekspansja Chińczyków na rynku europejskim była dużym zaskoczeniem dla rodzimych producentów, o tyle teraz są już oni dużo lepiej przygotowani na odpowiedź. Europejscy producenci stawiają na nowe, tańsze modele, które mają konkurować z chińskimi pojazdami. Dla klientów do akurat bardzo dobra informacja.
Ile chińskich samochodów sprzedaje się w Polsce?
W 2025 r. chińskie marki zdobywają polski rynek motoryzacyjny w zawrotnym tempie. MG, jeden z najważniejszych producentów z Państwa Środka, znalazł się o krok od pierwszej dziesiątki najczęściej rejestrowanych marek w Polsce. Zaledwie osiem aut dzieliło tę firmę od osiągnięcia tego wyniku w sierpniu. Szczególnym zainteresowaniem klientów cieszy się jej SUV, który stał się najpopularniejszym modelem w swojej klasie wśród kupujących samochody osobowe w Polsce.
Według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 r. zarejestrowano w Polsce 24 526 nowych osobowych aut od chińskich producentów. To niemal pięciokrotnie więcej niż w tym samym okresie 2024 r., kiedy odnotowano 5047 takich rejestracji. Wyraźnie widać, że to właśnie samochody z Chin napędzają wzrost całego rynku nowych pojazdów w naszym kraju.
Boom na chińskie samochody w Polsce
Na polskim rynku widnieje już 25 marek pochodzących z Chin, ale prym wiedzie zaledwie pięć największych:
- MG,
- Omoda,
- BAIC,
- Jaecoo,
- BYD.
Pomimo imponujących wyników wśród liderów zestawienia, aż sześciu producentów nie zanotowało żadnej pierwszej rejestracji w sierpniu. Sytuacja ta jednak nie wpływa na ogólny trend, który pokazuje, że chińskie auta szybko zdobywają popularność, zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i flotowych.
Jaka jest najpopularniejsza chińska marka samochodów w Polsce?
Spośród pojazdów chińskiej produkcji najjaśniej błyszczą dwa modele SUV-ów marki MG. W sierpniu bieżącego roku firma ta prawie znalazła się w pierwszej dziesiątce wszystkich najczęściej rejestrowanych marek na naszym rynku. Widać, że strategia promowania dobrze wyposażonych i przystępnych cenowo pojazdów przynosi wymierne efekty.