Rajd dodatkowo zaliczany był do Pucharu CEZ-FIA Europy Centralnej, a na sobotniej pętli rywalizowali zawodnicy Rajdowego Pucharu Polski. Dzięki temu frekwencja okazała się być bardzo wysoka i na starcie rajdu, który usytuowany był na rzeszowskim rynku, pojawiło się łącznie 128 załóg. W tym gronie na starcie do walki o punkty do CRTP 2011 stanęło siedem załóg, w tym jedna ze Słowacji, zgłoszona w czeskiej edycji Trophy.

Na wskutek uszkodzenia samochodu już po odcinku testowym, z walki musieli się wycofać Tomasz Żerebecki i Ewa Rybko w C2R2MAX. Pozostali zawodnicy toczyli zacięty bój o sekundy, na suchych i rozgrzanych słońcem, asfaltowych odcinkach specjalnych, z których najsłynniejszy to 25-kilometrowa „Lubenia”, którą zawodnicy przejeżdżali dwukrotnie. Wszystkie padły łupem bardzo szybko i bezbłędnie jadących Citroënem DS3R3, Janka Chmielewskiego i Grzegorza Dachowskiego, którzy zdecydowanie prowadzili, będąc jednocześnie najszybszą załogą wśród aut napędzanych na jedną oś. Zwyciężyli oni nie tylko w klasyfikacji Citroën Racing Trophy ale również grupy R i klasy R3T, a w RSMP zajęli siódme miejsce.

Po raz kolejny z dobrej strony pokazali się Szymon Kornicki z pilotem Robertem Hundlą, którzy jadąc bardzo regularnie zajmowali po pierwszym dniu w CRTP drugie miejsce i na takim zameldowali się na mecie, ustępując tylko Chmielewskiemu w DS3R3. Drobne problemy pierwszego dnia nieco spowolniły Ariela Piotrowskiego i Irka Pleskota, ale ta ambitna załoga postanowiła drugiego dnia zabrać się ostro do pracy, uzyskując dobre czasy na oesach. Nagrodą za dobrą postawę było trzecie miejsce wśród załóg Citroën Racing Trophy.

Faworyci wśród cedwójkowiczów – Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem, tym razem popełnili błąd na hamowaniu już na pierwszym odcinku specjalnym i na jego metę dotarli z ponad 10-minutowym opóźnieniem, co pogrzebało ich szanse na dobry wynik. Chociaż drugi dzień otworzyli doskonałym drugim czasem, to na odrabianie strat było już za późno. Na pocieszenie zdobyli punkty za drugie miejsce w klasie R2B.

Chmielewski nie dał szans konkurentom Foto: Auto Świat
Chmielewski nie dał szans konkurentom

Niestety pech wciąż nie opuszcza beskidzkiej załogi, która zadebiutowała w CRTP 2011 – Rafała Janczaka i Tomasza Sadlika. Zaliczyli oni wycieczki poza drogę zarówno pierwszego jak i drugiego dani zawodów. Po raz kolejny bez punktów. Goście z za południowej granicy – Martin Koci i Imrich Ferencz po pierwszym dniu zostali sklasyfikowani na czwartym miejscu, ale drugiego dnia zaparkowali swojego C2R2MAX na poboczu i nie ukończyli rajdu. Na załogi, które wytrwały w walce i dotarły do mety usytuowanej obok rzeszowskiego ratusza, czekały tłumy kibiców, których uznanie i brawa były najlepszym podziękowaniem za wspaniałą walkę.

Nieoficjalna klasyfikacja CRTP 2011 po Rajdzie Rzeszowskim

1. Chmielewski – Dachowski – DS3R3 – 30 pkt.

2. Kornicki – Hundla – C2RMAX – 10 pkt.

3. Gryc – Kuśnierz – C2RMAX – 6 pkt.

4. Janczak – Sadlik – C2RMAX – 4 pkt.

5. Piotrowski – Pleskot – C2RMAX – 0 pkt.

6. Żerebecki – Rybko – C2RMAX – 0 pkt.

Następną eliminacją CRTP 2011 będzie 21. Rajd Dolnośląski, który odbędzie się w dniach 2-4 września 2011 r.