Spekulacje na temat prowadzonych rozmów pomiędzy przedstawicielami General Motors i Chryslerem nie zostały oficjalnie potwierdzone. Przedstawiciele niemiecko-amerykańskiego koncernu na ten temat się nie wypowiadają. Jednak według Automotive News rozmowy prowadzone są na najwyższym szczeblu i dotyczą całej Chrysler Group.

Spekulacje pojawiły się, gdy Dieter Zetsche, generalny dyrektor koncernu DaimlerChrysler, powiedział, że w przypadku problemów z amerykańską częścią koncernu, wszystkie warianty będą możliwe. Jednak żadnych konkretów nie podał.

Jednak bardziej sceptycznie na takie rozwiązania patrzą analitycy. Ich zdaniem oba koncerny mają problemy z nadmierną produkcją samochodów, spadającymi obrotami i zbyt dużą liczbą modeli użytkowych.

Redukcje zatrudnienia i zmniejszenie produkcji będzie nieuniknione. Takie połączenie w konsekwencji musi doprowadzić do zamykania zakładów i masowych zwolnień grupowych. Jedynym wygranym mógłby być w tej sytuacji Daimler, który pozbyłby się kosztownego w utrzymaniu partnera.

Czy jednak tak się stanie, przekonamy się zapewne jeszcze w najbliższych miesiącach bieżącego roku. Jakieś decyzje muszą zostać podjęte.