Wyróżniający się z tłumu AMG SLK55 Black Series, otrzymał bardzo agresywny wygląd zewnętrzny połączony ze zwiększonym rozstawem osi. Nadwozie zostało delikatnie obniżone, co potęguje sportowe emocje płynące z jazdy tym samochodem. Dach auta został wykonany z włókna szklanego przy współpracy austriackiej firmy Fischer, specjalizującej się w przemyśle narciarskim. Pomimo zastosowania różnych modyfikacji wraz z powiększonymi tarczami hamulcowymi, waga całkowita pojazdu spadła o 45 kilogramów.

Sercem dwuosobowego Mercedesa jest zmodyfikowana wersja ośmiocylindrowego silnika o pojemności 5,4 litra, którego moc wzrosła z 360 do 400 koni mechanicznych. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce będzie można rozkoszować się dźwiękiem głębokiego barytonu wydobywającego się spod pokrywy silnika. Dzięki poprawkom w konstrukcji samochodu, a także obniżeniu środka ciężkości, prowadzić się będzie bardziej dokładnie oraz żywiołowo niż jego 'zwykły' protoplasta.

Standardowa, siedmiostopniowa skrzynia biegów, którą w nim zastosowano, wzbogacono o nowe oprogramowanie 'Speedshift'. Pozwala ono na pracę w pełni automatycznym trybie, a także dwóch trybach manualnych. Samochód rozpędza się do prędkości 100 km/h w zaledwie 4,5 sekundy, co jest czasem lepszym o 0,5 sekundy w porównaniu ze standardową wersją modelu. Prędkość 200 km/h na liczniku to kwestia ponad 15 sekund. Dobre warunki jezdne w specjalnym wydaniu samochodu zostały zapewnione w głównej mierze dzięki utwardzonemu zawieszeniu, dostosowującym się do nawierzchni.

Udoskonalona wersja samochodu kosztować będzie w przeliczeniu o 150 tysięcy złotych więcej od standardowego modelu AMG SLK55. Tak więc za całość trzeba będzie wydać nieco ponad 560 tysięcy złotych. AMG zamierza montować około dziesięciu egzemplarzy samochodu na miesiąc, natomiast jego całkowita produkcja zamknie się w liczbie 100 sztuk przeznaczonych na cały świat.