Citroen zdeklasował rywali i na odcinku ponad 400 mil utrzymywał wynik na poziomie 84,09 mil (135 km) przejeżdżanych na każdym galonie (3,79) paliwa. Należy przy tym zaznaczyć, że trasa przejazdu uwzględniała każdy typ dróg spotykany w Wielkiej Brytanii oraz innych krajach Europy. Natrafiano więc na miejską dżunglę w godzinach szczytu, poza miejskie szosy oraz odcinki autostradowe. Przemyślane wykorzystywanie potencjału silnika oraz dopasowywanie stylu jazdy do panujących aktualnie warunków pozwoliło obniżyć spalanie do możliwego minimum. Imprezy tego typu mogą stać się natchnieniem do ekonomistów dużych firm, gdzie wydatki na paliwo związane z użytkowaniem samochodów służbowych są ogromne. Jak bowiem widać można obniżyć koszty nie zmniejszając jednocześnie ilości przejeżdżanych przez pracowników kilometrów.