Rozgrywki CRTP w sezonie 2010 mają bez wątpienia dwóch głównych aktorów. Rolę lidera cyklu od początku sezonu objął Michał Bębenek, który zadebiutował w Citroenie C2-R2 Max podczas otwierającego sezon Rajdu Elmot i po latach spędzonych w czteronapędowym samochodzie grupy N, bez najmniejszych kłopotów odnalazł się za kierownicą mniejszej „cedwójki”. Sześć wygranych rajdów z rzędu niemal gwarantowało braciom z Bochni podwójną koronę już po Rajdzie Warszawskim, ale przysłowiową „kropkę nad i” rodzinna załoga postawiła podczas przedostatniej rundy RSMP. Bębenkowie nie wygrali po raz siódmy, ale drugie miejsce w Koszycach okazało się wystarczające.

Po raz pierwszy w tym sezonie sposób na pokonanie doświadczonych rywali znaleźli podczas Rajdu Koszyce Jan Chmielewski i Robert Hundla. Od początku sezonu załoga ta prezentowała niezwykle równą i skuteczną jazdę, ale wystarczyło to na sześć drugich miejsc z rzędu. Chmielewski i Hundla ustępowali nieco Bębenkom podczas pierwszego dnia siódmej odsłony RSMP, ale sobotnia część rajdu przebiegała już pod ich dyktando. Najlepiej świadczy o tym komplet zwycięstw oesowych w klasie i ponad minutowa przewaga nad kolejnym zawodnikiem w C2-R2 Max. Sukces ten zagwarantował krakowsko-myślenickiej załodze tytuł Wicemistrzów Polski w grupie R oraz drugie miejsce w Citroën Racing Trophy Polska, już przed kończącym sezon RSMP, Rajdem Dolnośląskim.

Nadal otwarta pozostaje kwestia najniższego miejsca na podium w obu tych kategoriach. Zapewne do ostatnich metrów ostatniego oesu sezonu o trzecie miejsce powalczą Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem oraz Szymon Kornicki z Piotrem Zegarmistrzem. W Koszycach górą był Gryc, ale przewaga punktowa nad byłym cyklotrialowcem z Krakowa wzrosła symbolicznie i ostatecznie rozstrzygnięcia zapadną dopiero podczas Rajdu Dolnośląskiego.

Z międzynarodowego charakteru cyklu Citroën Racing Trophy skorzystały podczas Rajdu Koszyc dwie załogi z zagranicy. Podobnie jak podczas Rajdu Rzeszowskiego szybsza okazała się para Zoltan Bessenyey/Gyorgy Papp. Węgierscy zawodnicy, w stolicy Podkarpacia uplasowali się na piątej pozycji, ale w Koszycach pokazali znacznie lepszą formę i na metę wjechali jako trzecia załoga Citroën Racing Trophy.

Twardą walkę o najniższy stopień podium prowadzili również Francuzi Laurent Viana/Izabelle Galmiche. Po pierwszym dniu to oni zajmowali trzecią pozycję, ale podczas drugiego etapu ulegli nieco załodze z Węgier i zamknęli czołową czwórkę.

Jan Chmielewski (1 miejsce): Wygraliśmy i to naprawdę w trudnym rajdzie i trudnej walce, bo oesy były potwornie śliskie. Rozstrzygnięcie przyszło prawie na sam koniec rajdu, na odcinku, który nie należał do moich ulubionych z powodu dużej ilości naniesionego błota. Mimo to wygraliśmy go z dużą przewagą i niezwykle się z tego cieszę. Od początku sezonu brakowało mi tego zwycięstwa. Drugie miejsca to też były sukcesy, ale pokonanie Michała Bębenka jest niełatwe i cieszę się, że stało się to tutaj, na obcym rajdzie, gdzie decydowała skuteczna jazda na opis.

Michał Bębenek (2 miejsce): Dzisiaj jechało mi się bardzo ciężko, szczególnie widząc, że już tutaj mogę zapewnić sobie podwójną koronę. W takich warunkach nie było to łatwe, a ponieważ do sukcesu wystarczyło nam czwarte miejsce, utrzymywaliśmy przyzwoite tempo. Jeszcze się zastawiam czy wystartujemy w Rajdzie Dolnośląskim, być może nie. Na koniec sezonu chcielibyśmy pojechać Rajd Du Valais, od dawna o tym myślałem i czekałem żeby wyjaśnić sprawę tytułów w Polsce. To kosztowny rajd, ale postaram się przekonać moich sponsorów.

Zoltan Bessenyey (3 miejsce): Myślę, że możemy być bardziej niż szczęśliwi. Wracamy do startów po mocnym wypadku podczas rajdu w mojej ojczyźnie. Od nowa uczyliśmy się samochodu, odzyskując zaufanie do jego możliwości. Trzecie miejsce w Citroën Racing Trophy to więcej niż oczekiwaliśmy przed tym startem. Wczoraj w deszczowych warunkach wygraliśmy klasę w Mistrzostwach Słowacji, dzisiaj po drugim, suchym etapie mamy podium w CRTP, więc jestem bardzo zadowolony.

Laurent Viana (4 miejsce): Rajd Koszyce był bez wątpienia bardzo trudny. Dzisiaj rano, startując do drugiego etapu mieliśmy nadzieję, że uda się utrzymać trzecią pozycję z piątkowej części rajdu, ale choć się to nie udało, jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się dotrzeć do mety zawodów. Ich trudność polegała przede wszystkim z zabrudzonych błotem i szutrem odcinków specjalnych. Łatwo było popełnić błąd kosztujący odpadnięcie. Bardziej wymagający okazał się drugi dzień, mimo tego, że ustały opady deszczu.

Tomasz Gryc (5 miejsce): Wczoraj niestety dogonił nas pech i złapaliśmy dwa „kapcie”. Pierwszy na otwierającej dzień pętli nie spowodował dużej straty, ale drugą przebitą oponę musieliśmy wymieniać na odcinku specjalnym i straciliśmy do zwycięzcy ponad 2,5 minuty. Plan na dzisiaj przewidywał atak na wyższą pozycję, choć zniwelowanie takiej straty jest bardzo trudne. Dzień udało się przejechać czysto, bez żadnych problemów, samochód jest nawet nie porysowany. Udało się przejść Szymona i podczas Rajdu Dolnośląskiego będziemy atakować, żeby trzecie miejsce utrzymać do końca sezonu.

Szymon Kornicki (6 miejsce): Chciałem po tym rajdzie wrócić na trzecie miejsce w Pucharze Citroëna. Walczyliśmy jak lwy ale niestety zabrakło trochę szczęścia. Drugiego dnia musieliśmy na odcinku specjalnym wymienić przebitą oponę, no cóż – takie są rajdy. Mimo tego wracamy do Polski szczęśliwi bo wynik w Koszycach przypieczętował dla nas tytuł mistrzowski w słowackiej „ośce”. W Mistrzostwach Polski widocznie jeszcze nie przyszedł nasz czas, ale do rozegrani został Rajd Dolnośląski i wszytko jest jeszcze możliwe.

RAJD KOSZYCE 2010 w liczbach:

♦ Najlepsze czasy na odcinkach specjalnych: Dzień I: OS1: Szymon Kornicki, OS2: Michał Bębenek, OS3: Laurent Viana, OS4 – OS6: Michał Bębenek, Dzień II: OS7 – OS12: Jan Chmielewski

♦ Najskuteczniejsi: Jan Chmielewski – 6 najlepszych czasów, Michał Bębenek 4, Laurent Viana 1, Szymon Kornicki 1.

♦ Kolejni liderzy CRT: OS1: Szymon Kornicki, OS2-OS9: Michał Bębenek, OS10-OS12: Jan Chmielewski

♦ Nieoficjalne wyniki rajdu w Citroën Racing Trophy:

1. Jan Chmielewski/Robert Hundla

2. Michał Bębenek/Grzegorz Bębenek +25,0

3. Zoltan Bessenyey/Gyorgy Papp +1:49,7

4. Lauren Viana/Izabelle Galmiche +2:34,5

5. Tomasz Gryc/Michał Kuśnierz +3,53,9

6. Szymon Kornicki/Piotr Zegarmistrz +7:10,0

POZ KIEROWCA RAJD ELMOT RAJD LOTOS RAJD POLSKI RAJD BOHEMIA RAJD RZESZOWSKI RAJD WARSZAWSKI RAJD KOSZYCE PUNKTY RAZEM
1 Bębenek/Bębenek 15 12 15 10 15 12 6 85
2 Chmielewski/Hundla 10 10 12 8 10 10 8 68
3 Gryc/Kuśnierz 6 3 3 5 6 8 3 34
4 Kornicki/Zegarmistrz 3 5 10 2 4 2 26
5 Porębski/Spurek 5 8 - - 8 - - 21
6 Markowski/Machela 8 4 - - - - - 12
7 Dobrowolski/Dobrowolski 4 - 5 - 2 - - 11
8 Bessenyey/Papp - - - - 5 - 5 10
9 Viana/Galmiche - - - - 4 - 4 8
10 Piotrowski/Pleskot 2 2 2 - - - - 6
11 Kochanowski-Laren/Celiński - - 6 - - - - 6
12 Żerebecki/Rybko - - 4 - - - - 4
13 Typa/Siatkowski 1 - - - - - - 1
14 Szczęśniak/Nykiel - - - - - - - 0