Logo
WiadomościAktualnościCo zrobić ze starym gratem?

Co zrobić ze starym gratem?

Autor Kościółek Sebastian
Kościółek Sebastian

O tym, że nie jest łatwo pozbyć się wraku starego lub powypadkowego samochodu, przekonało się zapewne wiele osób. Wyjście jest praktycznie jedno. Złomowanie czterech kółek w stacji demontażu. W innym wypadku nie wyrejestrujemy samochodu i jesteśmy zobowiązani płacić za niego ubezpieczenie.

Co zrobić ze starym gratem?
mojeauto.pl
Co zrobić ze starym gratem?

Jeżeli mamy problem w postaci wraku stojącego na parkingu, to przyda nam się odwiedzić specjalny punkt zbierania pojazdów lub stację demontażu. Na pewno w naszej okolicy znajduje się takie miejsce, bowiem obowiązek zorganizowania sieci zbierania pojazdów mają producenci i importerzy samochodów, którzy sprowadzają na teren Polski więcej niż tysiąc samochodów rocznie. Takie punkty działają na mocy specjalnego zezwolenia starosty (punkt zbierania pojazdów) lub wojewody (stacja demontażu). Gwarantuje ono wysoką jakość usług oraz bezpieczeństwo zarówno dla środowiska, jak i zdrowia ludzi.

Lista takich miejsc dostępna jest na wojewódzkich lub powiatowych stronach internetowych. Teoretycznie sieć takich miejsc powinna pokrywać terytorium kraju w taki sposób, że w odległości 50 km w linii prostej od naszego domu powinniśmy być w zasięgu takiego miejsca. Trzeba zaznaczyć, że producenci czy importerzy nie posiadają własnych punktów, tylko podpisują umowy z działającymi stacjami demontażu.

Oddanie samochodu na złom wymaga spełnienia przez właściciela kilku formalności. Podczas oddawania samochodu do takiej stacji, będzie sprawdzany 17-cyfrowy numer VIN, numer podwozia oraz - jeśli istnieje - numer ramy. Właściciel musi przy okazji pokazać dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość, dowód rejestracyjny pojazdu oraz jego kartę (jeśli takowa została wydana). Wtedy obowiązkiem firmy złomującej samochód jest wydanie zaświadczenia o demontażu pojazdu wraz z oświadczeniem o unieważnieniu dowodu rejestracyjnego i tablic rejestracyjnych. W ciągu siedmiu dni firma powinna wysłać do lokalnego wydziału komunikacji zaświadczenia o demontażu pojazdu. Wtedy w naszej gestii pozostaje złożenie wniosku o wyrejestrowanie pojazdu. Musimy przygotować się do tego, że zanim to zrobimy, będziemy musieli zapłacić zaległe ubezpieczenie OC.

Za oddanie samochodu do firmy złomującej nie powinniśmy płacić. Jednak czasami znajdzie się wyjątek od tej reguły, ale przeważnie są to niewielkie kwoty. Bardzo często firmy oferują darmowy transport wraku na teren złomowiska. Zapłacimy jednak w momencie kiedy oddajemy samochód, który jest niekompletny. Tolerancja wagowa wynosi 10 procent, od masy która jest zapisana w dowodzie rejestracyjnym. Za brakujące kilogramy firma nie może żądać od nas więcej niż 10 zł za kilogram. Z reguły jednak taką opłatę można negocjować. Czasami można trafić na punkt, który zapłaci nam za oddanie samochodu. Stanie się tak jedynie w momencie kiedy oddajemy w miarę nowy samochód, w dobrym stanie.

Jak wiadomo, nasi rodacy potrafią balansować na linii prawa. Istnieje jeszcze jeden sposób na pozbycie się grata. W gazetach z ogłoszeniami i na portalach bardzo często możemy znaleźć anonse typu "Skupuję powypadkowe". Zwykle są to albo warsztaty samochodowe, albo też stacje demontażu, które nie otrzymały stosownych pozwoleń. Kwoty, jakie oferują za oddanie samochodu, nie przekraczają z reguły 500 zł. Auta pozbywamy się poprzez umowę kupna-sprzedaży na podstawioną osobę. Przy umowie nie przekraczającej tysiąca złotych nie musimy zgłaszać się do US i płacić podatku od czynności cywilnoprawnych. Nowy "właściciel" nie wyrejestruje samochodu ani też nie będzie opłacał ubezpieczenia OC. Takimi przypadkami bardzo często interesuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który może dojść do wniosku, że umowa którą zawarliśmy, powstała, aby uniknąć płacenia ubezpieczenia. A to może nas kosztować nawet 500 euro, nie mówiąc już o sankcjach karnych za wprowadzanie w błąd ubezpieczalni.

Autor Kościółek Sebastian
Kościółek Sebastian
Powiązane tematy: