Według aktualnego studium firmy Continental, niemieckiego dostawcy części samochodowych, dyskusja o wpływie emisji CO2 na klimat spowodowała wzrost zainteresowania napędami hybrydowymi. W ankiecie, którą przeprowadzono na zlecenie Continentalu wiosną br., 30,7 % kierowców powiedziało, że ich kolejnym samochodem najprawdopodobniej będzie auto z napędem hybrydowym. W poprzedniej ankiecie z jesieni zeszłego roku, przeprowadzonej przed rozpoczęciem zażyłych dyskusji na temat ocieplania klimatu, zamiar zakupienia samochodu hybrydowego wyraziło zaledwie 24,7 % ankietowanych. Według studium aktualnie dla kupujących tak samo ważne są aspekty ekonomiczne i ekologiczne. Dzięki ulgom podatkowym popularność napędów hybrydowych powinna jeszcze wzrosnąć.

W ankiecie 4,1 % pytanych osób powiedziało, że ich kolejnym samochodem na pewno będzie hybryda. W Niemczech w zeszłym roku nowy samochód do celów prywatnych kupiło 1,7 mln klientów, gdyby kierowcy zachowaliby się zgodnie z postulatami wyrażonymi w ankiecie, oznaczałoby to, że w Niemczech sprzedano by 70 tys. samochodów z napędem hybrydowym. Według członka zarządu Continental AG Karla-Thomasa Neumana jest to dobry początek. Założenie nie uwzględnia przy tym kolejnych 1,7 mln samochodów sprzedanych na podstawie umów leasingu.

Z badań wypływa także, że o napędach hybrydowych słyszało już ponad 75 % ankietowanych kierowców. Zaledwie 1/3 była jednak w stanie powiedzieć, co naprawdę oznacza układ hybrydowy. Wszyscy ankietowani kierowcy zgodzili się, że ulgi podatkowe w dużej mierze wpłynęłyby na ich decyzję o kupnie hybrydy. Ulgi podatkowe przekonałyby do kupna hybrydy aż 2/3 nie zdecydowanych kierowców.

W związku z tym ciekawa jest informacja, że Continental planuje na przełomie lat 2009 i 2010 wprowadzić na rynek własne akumulatory Li-Ion, których cena ma być niższa niż u dotychczasowych Ni-Cd i Ni-MH baterii. Baterie firmy Continental mają być z powodu oszczędzania energii chłodzone powietrzem, a ich rozmiary powinny osiągać 60 % dotychczasowych systemów. Masa nowych akumulatorów ma być niższa o ok. 1/3, a cena ma spaść o prawie połowę, w porównaniu z aktualnymi układami.