Szerokie błotniki, chowany tylny spojler i tylna osłona z płetwą dyfuzora - wszystko to wskazuje na sportowy rodowód auta i równocześnie stanowi ucieleśnienie filozofii Mercedes-AMG realizowanej już od 40 lat.

Sześciolitrowy, dwunastocylindrowy silnik V12 AMG biturbo, rozwija moc maksymalną 670 KM. Elektronicznie ograniczona wartość momentu obrotowego wynosi 1000 Nm i jest dostępna w zakresie od 2200 do 4200 obr./min.

Pozbawiony ogranicznika, sześciolitrowy motor, montowany ręcznie, według zasady "jeden człowiek - jeden silnik", w fabryce silników AMG, osiągnąłby maksymalny moment obrotowy 1200 newtonometrów.

Napęd przekazywany jest na koła przednie za pomocą pięciobiegowej automatycznej skrzyni biegów. Kierowca ma do wyboru cztery tryby pracy: "C", "S", "M1" i "M2", w którym czas zmiany przełożenia jest o 25 procent krótszy niż w trybie "M1".

Dzięki tej jednostce napędowej Mercedes SL auto potrzebuje 3,9 sekundy, aby rozpędzić się od "zera" do 100 km/h. Prędkość maksymalna to 320 km/h.

Dach samochodu został wykonany w technologii CFRP. Z jednej strony posiada pałąk zabezpieczający przed skutkami dachowania, stanowiący integralną część konstrukcji, z drugiej zaś - wobec rezygnacji z typowego dla Klasy SL otwieranego dachu - ma wyraźnie bardziej płaski profil linii dachu.

Tylny spoiler, także z CFRP, jest schowany w pokrywie bagażnika i przy 120 km/h, automatycznie wysuwa się na długość dwunastu centymetrów, skutecznie dociskając tylną oś podczas jazdy z dużą prędkością.

Nowe, lżejsze obręcze kół AMG o podwójnych szprychach - o średnicy 19 cali na osi przedniej i 20 cali z tyłu - wypełniają sobą całą wnękę koła. Lakierowane na czarno, na wysoki połysk, z matowym wykończeniem, przydają nutę ekstrawagancji.

Wnętrze wyściela skóra typu Nappa, Alcantara i włókno węglowe. Wszystko utrzymane w czarnej tonacji. Na konsoli centralnej zauważymy wysokiej jakości wstawki z włókna węglowego, połyskujący matowo przycisk zapłonu, dźwignię nastawczą nowej konstrukcji, z węglowym wypełnieniem i logo AMG z napisem "Black Series". Zespół instrumentów sygnowany przez AMG to zupełne nowum. Czarny prędkościomierz wyskalowano do 360 km/h i przeprojektowano, to samo dotyczy obrotomierza wyposażonego w cztery diody świecące pokazujące kierowcy moment, w którym należy zmienić przełożenie.

Pierwsze auta trafią do rąk nabywców w listopadzie 2008 r.