Na załączonym wideo można zobaczyć jak zawiesił się prezydencki Cadillac podczas wyjazdu na ulicę Dublina. Pierwszy samochód z kolumny prezydenckiej nie miał najmniejszych problemów, ale już BMW 7 zaczepiło podwoziem o asfalt. Jadący za nim długi pancerny Cadillac już nie dał rady, bo jego podwozie zablokowane zostało na trwałe.

Natychmiast do pomocy ruszyli wszechobecni ochroniarze prezydenta Obamy, z limuzyny wysiadł kierowca. Szybko zablokowano wyjazd, a widok zasłonił autobus. We wnętrzu pancernej limuzyny przez cały czas przebywał zdezorientowany prezydent Obama. Nie podano oficjalnie jak długo trwała akcja odblokowania pojazdu.

Przyznać trzeba, że 8 ton to sporo i zapewne nawet grupa silnych funkcjonariuszy ochrony prezydenta nie byłaby w stanie dać sobie rady. No chyba, że na pomoc wezwaliby Pudziana.

W najbliższy piątek i sobotę Cadillac prezydenta USA będzie przemieszczał się ulicami Warszawy. Czy tu również czeka go niespodzianka? Należy mieć tylko nadzieję, że odpowiedzialni za jego wizytę funkcjonariusze FBI wszystko wcześniej sprawdzą i nie będzie już takiej kompromitacji jak w Dublinie.