Firma DeLorean ma swoją siedzibę w Humble w Teksasie. Spółkę odrodzono w roku 1995 w celu renowacji i napraw oryginalnych samochodów. Z Irlandii, gdzie na początku lat 80-tych budowano jedyny model DeLorean DMC-12, przewieziono części, z których miały powstać seryjne auta.
Części te wykorzystywane są teraz przy naprawach oryginalnych samochodów, a spółka jest w stanie zbudować na zamówienie zupełnie nowy samochód, który w 80 procentach wykorzystuje oryginalne części. Produkcję nowych samochodów firma chce rozpocząć w trzecim kwartale przyszłego roku, a James Espey, wiceprezydent spółki DeLorean Motor Co. twierdzi, że bramy fabryki opuszczał będzie jeden aż dwa samochody miesięcznie. Wygląda na to, że taki plan jest do zrealizowania i firma nie popadnie w podobne kłopoty jak John Zachary DeLorean, którego snem było budowanie samochodów sportowych, które mogłyby konkurować z tradycyjnymi markami.
Potencjalni nabywcy już teraz mogą na stronach internetowych firmy składać zamówienia na swoją machinę czasu, która co prawda nie odwiezie ich do przyszłości, ale jest w stanie przywołać klimat lat 80-tych. Cenę podstawową auta ustalono na poziomie 57 500 dolarów (ok. 160 tys. zł). Nowy DeLorean może w pełni odpowiadać pierwotnej specyfikacji, ale firma oferuje także modyfikacje, które przybliżą go do aktualnych trendów. W ofercie obok mocniejszej jednostki napędowej czy sportowych amortyzatorów Eibach znajdziemy także lampy ksenonowe, nawigację, Bluetooth czy złącze dla iPoda. Nie zapomniano ani o klientach z Europy, gdyż firma oprócz kilku dealerów w USA ma także przedstawiciela w Holandii.