Trendem tegorocznego salonu samochodowego w Detroit są tym razem mniejsze modele samochodów, których dotychczas w USA nie widzieliśmy zbyt wielu na drogach. Jednak wciąż na tym rynku dominuje duży pikap Ford F-series z liczbą 413 tys. sprzedanych egzemplarzy, Chevrolet Silverado – 316 tys. i sedan klasy średniej Toyota Camry – 356 tys.
Jednak tym razem Chevrolet prezentuje na swoim stoisku także małe modele jak Aveo czy Spark.
Recepta Forda na kryzys ma być nowa odsłona Focusa, który ma być sprzedawany na całym świecie i stać się globalnym autem tej marki.
Także w Detroit ogłoszono wyniki północnoamerykańskiego auta roku, w którym najwięcej głosów zdobył Ford Fusion Hybrid i w kategorii aut użytkowych Ford Transit Connect.
W Detroit nie zaprezentował żadnego nowego modelu Chrysler, a jedyną atrakcją jest zapewne Lancia Delta z atrapą i elementami identyfikacyjnymi amerykańskiej marki. Zapowiedziano także produkcję w USA włoskich jednostek czterocylindrowych MultiAir o pojemności skokowej 2,4 l i 3,6 V6.
RoadLook.pl poleca:Detroit 2010 - fotogaleria 1.
Na stoisku General Motors prezentowany jest studyjny model GMC Granite oraz przedpremierowa wersja luksusowego sedana o nazwie Cadillac XTS.
Nie mogło także zabraknąc marek azjatyckich, które mają swoje zakłady produkcyjne na terenie USA. Toyota prezentuje model z napędem hybrydowym, który jest jeszcze mniejszy od robiącego furorę Priusa. Honda pokazuje seryjna wersję hybrydowego modelu CR-Z.
Ofensywę na USA przygotowują znane europejskie marki, których w tym roku jest tutaj wyjątkowo dużo. Audi po raz pierwszy prezentuje luksusowego sedana A8 i studyjna wersję elektrycznego coupé e-tron, BMW dwudrzwiowy pojazd z napędem elektrycznym zbudowany na bazie BMW 1 Coupé, Mercedes-Benz prezentuje po raz pierwszy E-Klase Cabrio, Volkswagen studyjną wersję nowego coupé,a Mini koncept nowego modelu SUV Beachcomber.
Rafał Sękalski - Detroit