Rezultaty byłyby jeszcze lepsze gdyby pod koniec roku nie zabrakło SUV-ów EX i FX, na które, po wprowadzeniu do ofert wersji z silnikiem wysokoprężnym, popyt wzrósł w stopniu znacznie przekraczającym prognozy. W obydwu bowiem przypadkach samochody z silnikami wysokoprężnymi wybierało 2/3 klientów.

Nie przewidzieliśmy takiego popytu – przyznaje Grzegorz Szczypior, menadżer generalny Infiniti Polska – wiedzieliśmy, że „30d” to bardzo dobry silnik, ale znakomite opinie w prasie mogły zaskoczyć nawet największych optymistów. Mimo że jeszcze we wrześniu ściągnęliśmy z rynku europejskiego wszystkie wolne samochody, nie udało nam się ucieszyć wszystkich zainteresowanych, za co przepraszamy.

Dodaje on jednocześnie, że choć pracownicy polskiego przedstawicielstwa Infiniti, nie oglądają się na rynki o znacznie większym potencjale, to fakt, że do utrzymania w grudniu, zdobytej w rankingu za listopad pozycji numer 1 w Europie, zabrakło zaledwie czterech samochodów, może być przyczyną niewielkiego rozczarowania.

Absolutnym bestsellerem w ofercie Infiniti jest model FX, którego udział w sprzedaży wyniósł aż 72,3 proc. Ponieważ w 2009 roku udział ten wyniósł 63,1 proc., a samochód miał homologację ciężarową dopiero od stycznia 2010, wyraźnie widać, że do wzrostu przyczyniły się przyspieszone decyzje zakupowe klientów chcących skorzystać z pełnego odpisu podatku VAT. W związku z likwidacją tejże ulgi, ale przede wszystkim z uwagi na rozszerzenie oferty o model M, z silnikami benzynowym, diesla i hybrydowym,