Nie spodziewałem się, że auto służące do przewozu ziemniaków może wchodzić w zakręty tak spektakularnymi poślizgami. Wydaje mi się, że kierowca świetnie się bawi, sprawdzając możliwości driftowania auta, które z założenia nie dysponuje takimi możliwościami. Tylko spójrzcie.
Driftować można nawet ciężaróweczką
Japończycy mają fantazję. Do driftu potrafią zaprzęgnąć nie tylko sportowe coupé, ale także dostawcze mini ciężarówki. Nie wierzycie? To uwierzcie.