Przede wszystkim dodatkowe konie – zamiast 420 jest ich aż 600 KM (to zasługa przeprogramowanego komputera i wydechu, o którym za chwilę). Producent nie podaje osiągów, ale z pewnością biją te z modelu seryjnego na głowę (4,8 s do setki, maksymalnie 250 km/h). Klient może także liczyć na trudny do niezauważenia bodykit nadwozia, klatkę bezpieczeństwa, kubełkowe fotele i tytanowy wydech. Szalone i irracjonalne auto, ale przez to właśnie tak maksymalnie odjechane. Mniam!
Galeria zdjęć
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe
Drogowe M3 niczym M3 wyścigowe