Dziś świat należy do odważnych - Testujemy najnowszego Opla Meriva

Auto Świat
Kiedy po raz pierwszy próbowałem zabrać na pokład Merivy pasażerów, ci ze zdziwieniem pytali najpierw: dlaczego klamka tylnych drzwi umieszczona jest z lewej strony? Gdy w odpowiedzi zacząłem się uśmiechać, zrozumieli, że coś jest na rzeczy. Większość z nich była przekonana, że drzwi tylne są po prostu przesuwane – przecież to nic niezwykłego w vanach. Jakież było ich zdziwienie, gdy po pociągnięciu klamki otworzyły się one w stronę przeciwną niż zazwyczaj. Komentarz dorosłych był zazwyczaj ten sam: zupełnie jak w Syrenie 104! Za to dzieci wcale nie zauważyły, że wsiadają do samochodu z drzwiami otwieranymi inaczej niż w znanych im autach. Bardzo mnie to zaskoczyło. Postanowiłem sprawdzić, dlaczego zwykle surowi jurorzy tym razem zamilkli. Czym Meriva różni się od innych samochodów poza oryginalnym pomysłem na otwieranie drzwi tylnych?Uroda karoserii z charakterystycznym załamaniem linii okien bocznych jest kwestią gustu. Jednak jej praktyczność oraz ilość przestrzeni wewnątrz spodobają się każdej rodzinie. W Merivie siedzi się o cztery centymetry wyżej niż w kompaktowej Astrze. To niewiele, ale dzięki temu kierowca łatwiej zajmuje miejsce i wysiada, ma także lepszą widoczność. Za przednimi fotelami niemiecki minivan oferuje więcej przestrzeni i możliwości jej aranżowania do własnych potrzeb niż jakikolwiek kompakt. Rodzicie od razu docenią drzwi tylne otwierane przeciwnie do przednich, ponieważ już nie będą musieli biegać dookoła otwartego skrzydła, żeby np. podać dziecku upuszczoną zabawkę. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwiej jest także zainstalować fotelik dziecięcy.

Katalog Samochodów Auto Świat