Zmodernizowana fabryka, która pamięta czasy produkcji Trabantów, ma nie tylko produkować najbardziej zaawansowane techniczne auta Volkswagena, ale stanie się też wzorcowym i najbardziej ekologicznym zakładem niemieckiego koncernu. Zakład będzie miał całkowicie neutralny bilans CO2 – Volkswagen ma m.in. pozyskiwać 100 procent energii ze źródeł odnawialnych.

Modernizacja fabryki rozpoczęła się już w połowie 2018 roku, ale pierwszy model – w pełni elektryczny ID.1 – zjedzie z taśm pod koniec przyszłego roku. Druga linia produkcyjna ma być gotowa do końca 2020 roku. Po ostatecznej transformacji w Zwickau ma być produkowanych aż 6 modeli elektrycznych, a z taśm produkcyjnych rocznie zjeżdżać będzie 330 tys. aut. Zmodernizowana fabryka ma być jednocześnie najbardziej zautomatyzowaną wśród wszystkich zakładów niemieckiego koncernu. Mimo tego docelowo ma być zachowany obecny poziom zatrudnienia.

Obiekt w Zwickau będzie też modelową fabryką niemieckiego producenta. Zakład będzie wyposażony w inteligentne roboty przemysłowe generacji 4.0 i w pełni zautomatyzowany system transportu części.

Wiadomo też, że auta elektryczne będą produkowane także w dwóch innych zakładach zlokalizowanych na terenie Niemiec. Mowa o fabrykach w Emden i Hanowerze. Włodarze niemieckiego koncernu już szukają potencjalnych fabryk, gdzie trafią linie produkcyjne aktualnie wytwarzanych tam modeli. Ostatnio głośno było o pomyśle przeniesienia produkcji Passata do czeskiej fabryki w Kvasinach, gdzie powstaje Skoda Superb.