W tym samym czasie z polskich salonów wyjechało ponad 24 tys. aut osobowych, czyli o 4 proc. więcej niż rok temu, ale już o ponad 8 proc. mniej niż w październiku. Zdaniem przedstawicieli Exact Systems, firmy kontrolującej części samochodowe zarówno dla Polski, jak i Eurostrefy, roczny wynik rejestracji aut osobowych i tak będzie lepszy niż w 2012 r.

Jeśli na najnowsze dane Centralnej Ewidencji Pojazdów spojrzymy w ujęciu rocznym to widzimy, że w listopadzie zarejestrowaliśmy o 4 proc. więcej osobówek, a biorąc pod uwagę jedenaście miesięcy, jesteśmy na 4,7 proc. plusie. Taki rezultat, choć lekko zawyżony przez zjawisko reeksportu, na tle całej Eurostrefy prezentuje się bardzo przyzwoicie – ocenia Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems, ekspert PIM.

Jeśli jednak listopadowe dane zestawimy z bardzo dobrym wynikiem październikowym, już nie tak łatwo o optymizm. Przyczyną spadku jest przede wszystkim mniejsze zainteresowanie zakupów wśród firm, które w związku z przedłużającym się procesem wydania ostatecznej decyzji w sprawie derogacji przepisów związanych z odliczaniem podatku VAT, wstrzymują się z inwestycją w cztery kółka do momentu wyjaśnienia sytuacji – dodaje Gos.

Unia Europejska powoli rośnie

W listopadzie, jednym z najsłabszych w ciągu ostatnich dziesięciu lat, w 27 monitorowanych rynkach, właścicieli znalazło 936 tys. nowych osobówek, czyli o 1,2 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Ten trzeci z kolei miesięczny wzrost sprzedaży aut osobowych w Europie przyczynił się do lepszego wyniku skumulowanego. Choć łącznie po jedenastu miesiącach europejska mapa sprzedaży i rejestracji nadal pozostaje czerwona (prawie 11 mln rejestracji, 2,7 proc. spadek r/r), to roczny wynik z pewnością okaże lepszy niż w 2012 r. – mówi Jacek Opala, dyrektor ds. rozwoju i sprzedaży w Exact Systems.

Kolejny miesiąc z rzędu wzrostem sprzedaży może pochwalić się Wielka Brytania (+7 proc. r/r) i bez wątpienia ten kraj pozostanie "zieloną wyspą" przynajmniej do końca roku. Spadki natomiast widzimy w Niemczech (-2 proc. r/r), Włoszech (-4,5 proc.) i Francji (-4 proc. r/r). Liczymy, że w 2014 r. pójdziemy w ślad za Chinami i Stanami Zjednoczonymi, które od kilku miesięcy przeżywają boom na rynku samochodowym, i ponownie w Europie będziemy obserwować rosnące słupki sprzedaży aut – dodaje Jacek Opala.

W Polsce najlepiej sprzedaje się Skoda, w Europie Volkswagen

Jak podaje IBRM Samar, najchętniej kupowanym samochodem w segmencie marek popularnych w Polsce w okresie od stycznia do listopada br. była Skoda (ponad 33 tys. sprzedanych modeli), tuż za nią uplasował się Volkswagen i Toyota. Nieco inaczej prezentuje się europejska mapa producentów. Po jedenastu miesiącach, pomimo kilkuprocentowego spadku, liderem sprzedaży pozostaje marka Volkswagen z 1,4 mln sprzedanymi modelami. Trzymamy kciuki, aby potwierdziły się zapowiedzi naszego ministra gospodarki dotyczące inwestycji tego koncernu w Polsce, gdzie docelowo zatrudnienie mogłoby znaleźć aż trzy tysiące osób – mówi Opala. Drugie miejsce w Eurostrefie zajął Opel, a trzecie Renault – podaje ACEA.

Wzrost sprzedaży w całym 2013 r.

Ostatnie dane makroekonomiczne, jak i te dotyczące przemysłu motoryzacyjnego – listopadowy PMI na poziomie najwyższym od dwóch i pół roku oraz ponad 4 proc. wzrost produkcji przemysłowej w październiku – sprawiają, że podtrzymujemy zdanie na temat wzrostu rejestracji nowych osobówek w Polsce w całym 2013 r. Grudzień to okres uruchamianych przez dealerów samochodowych promocji cenowych i wyprzedaży roczników, które skutecznie przyciągają uwagę zarówno klientów indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Liczba 285–290 tys. nowych rejestracji w tym roku, co da nam ok. 5 proc. wzrost r/r, wydaje się więc możliwa – ocenia Paweł Gos.

W materiale zostały wykorzystane dane Głównego Urzędu Statystycznego, Centralnej Ewidencji Pojazdów, ACEA oraz IBRM Samar.