Lancia Stratos powstała na specjalne zamówienie, ale duże zainteresowanie supersamochodem doprowadziło do decyzji o wyprodukowaniu krótkiej serii Stratosów.

Te plany storpedowało jednak kierownictwo Ferrari, które być może poczuło zagrożenie dla swoich modeli ze strony nowej generacji legendarnej Lancii. Jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej nowej Lancii Stratos, Ferrari nie zezwala na zbudowanie limitowanej serii superauta ani przez Pininfarinę, która stoi za projektem, ani przez żadną inną, zależną od Ferrari firmę.

To poważny problem, ponieważ wcześniej Pininfarina zapowiadała, że nie wyprodukuje kolejnych egzemplarzy bez zgody Ferrari. Przyszłość Lancii Stratos nie jest jednak jeszcze przesądzona, ponieważ obecnie rozważana jest możliwość zatrudnienia poddostawców nie związanych z Ferrari. O szczegółach będziemy informować na łamach serwisu Moto.Onet.pl.

Stworzona przez Pininfarinę współczesna wariacja na temat włoskiej legendy rajdów bazuje na podzespołach Ferrari F430 Scuderia. Mierzący 4,1 metra długości bolid waży zaledwie 1 247 kg, co przy współczynniku masy do mocy wynoszącym 2,3 kg/KM daje kierowcy niezwykłe doznania.

Do napędu Stratosa służy wzmocniony 4,3-litrowy silnik V8 Ferrari, który generuje moc 540 KM oraz 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje nowemu wcieleniu Lancii Stratos zaledwie 3,3 sekundy, a 200 km/h na liczniku pojawia się po 9,7 sekundy od startu. Planowane są przeróbki tylnej osi, które pozwolą na jeszcze lepsze przyspieszanie. Maksymalna prędkość to nieco ponad 270 km/h.

O dobrą stabilność samochodu dba dopracowane zawieszenie, a hamowaniem zajmują się potężne tarcze i zaciski firmy Brembo. Rozkład masy pomiędzy przednią i tylną oś to odpowiednio 44 i 56 proc. Przyczepność zapewniają natomiast 19-calowe koła z szerokimi oponami Dunlop Sport Maxx w rozmiarze 265/30 z przodu i 315/30 z tyłu.

Gorące premiery Lancii w Polsce - zobacz: