Obecni byli szef zespołu, Maurizio Arrivabene, kierowcy Sebastian Vettel i Kimi Räikkönen, dyrektor techniczny James Allison, główny projektant Simone Resta oraz Mattia Binotto, odpowiedzialny za jednostkę napędową.
W porównaniu z ubiegłorocznym modelem skrócono i podniesiono nos, zmieniono monokok, przednie zawieszenie (po raz pierwszy od 2011 roku zastosowano konwencjonalne rozwiązanie ze ściskanymi amortyzatorami), boczne sekcje i tył nadwozia. Zmiany objęły również jednostkę napędową. Barwy z większą ilością bieli, przypominają czasy Laudy, czy 1993 rok.
- Nie mam jakiegoś konkretnego celu przed nowym sezonem - powiedział Maurizio Arrivabene. - Zawsze musimy cisnąć, żeby się poprawić. W tej chwili nic nie powiem o osiągach samochodu. Na takie pytania będę odpowiadał w poniedziałek wieczorem, po pierwszym dniu testów w Barcelonie.