Leciwa konstrukcja Fiata nie zapewnia wystarczającego poziomu bezpieczeństwa czynnego oraz biernego, zaś dwucylindrowy silnik domaga się  stanowczo zbyt dużej ilości paliwa. Czy za taki samochód ktokolwiek byłby w stanie zapłacić… 46 000 PLN? Wszystko na to wskazuje!

Dom aukcyjny RM Auctions spodziewa się, że taka właśnie kwota padnie w trakcie licytacji najniższego Malucha na świecie. Auto nazwane "Flat Out" zostało skonstruowane przez Andy’iego Saundersa. Wizjoner wraz z dwoma kolegami za 240 funtów nabył poczciwego Malucha, po czym rozpoczął prace konstrukcyjne. Ostatecznie udało się zmniejszyć wysokość auta z 1,3 metra do zaledwie 54 centymetrów!

Wystarczy jedno spojrzenie na przód samochodu, by rozwiały się wszelkie wątpliwości - Flat Out to zminiaturyzowany Maluch. Prostokątnych reflektorów oraz charakterystycznie ukształtowanej maski próżno szukać w jakimkolwiek innym pojeździe. Kabina Flat Outa została wykończona skórą. Trudno oczekiwać innego materiału, jeżeli uwzględni się fakt, iż jeden z twórców Flat Outa współpracował wcześniej z… Aston Martinem! Ochronę miejsca pracy kierowcy przed warunkami atmosferycznymi zapewnia składany dach firmy Webasto. Warto również dodać, że dach jest położony praktycznie na poziomie górnej krawędzi kół.

Wybór padł na polski produkt nieprzypadkowo. Dwucylindrowy silnik Fiata 126p Bis okazał się najniższym źródłem napędu, jakie udało się odszukać Saundersowi. Pojemność 704 ccm oraz moc 26 KM aż nadto wystarczają do przemieszczania Flat Outa. Zdaniem konstruktora zminiaturyzowany Maluch może rozpędzić się do 104 km/h. Więcej nie potrzeba. W końcu na ostro pokonywanym zakręcie istnieje ryzyko wypadnięcia z Flat Outa…

Fascynujący? Chyba nikt nie śmie w to wątpić. Kto nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup Flat Outa może spróbować skonstruować go we własnym zakresie. Znalezienie niezbędnych elementów nie będzie stanowiło jakiegokolwiek problemu, a przebudowa może zająć zaledwie… 18 godzin! Tyle bowiem trwało przygotowanie najbardziej wyjątkowego Malucha na świecie. Flat Out powstawał podczas wystawy Annual Autojumble. Trzydniowym pracom przyglądało się około 33 000 gości wystawy.

Później Flat Out był eksponowany na targach w Essen oraz Melbourne. W chwili obecnej najniższy Maluch świata szuka nowego właściciela. Zainteresowani mają niewiele czasu na zebranie funduszy, gdyż licytacja rusza 29 października.