Nie pomógł mu nawet boski i uwielbiany przez kobiety George Clooney. Kto wie, może to dlatego, że „Goerge not included”? Nie wiecie, o czym mówię? To obejrzyjcie reklamę tego modelu ze słynnym aktorem.
Wracając do Idei – auto przeszło lifting. Dotyczy to tylko modeli sprzedawanych w Brazylii. I tak – nowy przód ma niby być spójny z innymi modelami Fiata, a wersja Sporting (to ta namiętnie czerwona) ma nas przekonać, że Idea sportowego vana to dobry pomysł.
Mnie nie przekonała, tak samo jak wersja Adventure, czyli terenowa wersja Fiata. Groźne plastiki, wyższy prześwit i tego typu duperele nadają autu nieco terenowości zewnętrznej, ale brak jakichkolwiek zmian technicznych przekreśla jego terenowość wewnętrzną. A, jak wiadomo, terenowość wewnętrzna jest ważniejsza niż terenowość zewnętrzna.
No i jeszcze jedno – Fiat Idea był tak niepopularny w Polsce, że wycofano go z oferty i dlatego tym liftingiem nikt się nie przejmie.