Na czym skorzystał Marcus Grönholm, który po wycofaniu się Loeba z rajdu objął prowadzenie i nie oddał go do końca rajdu.{player}1179726195677.flv{/player}Guy Fréquelin z zespołu Citroen od początku rajdu powtarzał: "Sardynia to runda bardzo trudna do rozegrania. Teren jest pełen pułapek, a najbardziej zdradliwe są pobocza". Jeszcze wczoraj wieczorem szef Citroën Sport podkreślał: "Wiem, że Sébastien i Daniel mają 36,5 s. przewagi, ale rajd się nie skończył. Ostatni etap, w całości nowy, jest bardzo trudny. Trzeba do końca zachować ostrożność." Słowa te wspomniano, gdy wiadomość o wypadku dotarła do zespołu. "Dlatego zawsze mówię, że rajd trwa do chwili wejścia na podium! Ten wypadek to dla nas cios, bo zdarzył się w chwili, gdy Sébastien nie musiał atakować. Ale taki jest ten sport: wszystko może się zdarzyć, nawet najlepszym. Nie zmienia to naszego podejścia do dalszej pracy. Różnice punktowe w obu klasyfikacjach nie są nie do nadrobienia, ale będzie to trudne i oznacza, że w następnych rundach już nie możemy sobie pozwolić na żaden błąd.
Galeria zdjęć
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium
Ford i Citroen na podium