Jego partnerem w teamie będzie Kimi Raikkonen.

Nie potwierdziły się więc rewelacje niektórych mass mediów wskazujące na przejście w trakcie sezonu do włoskiego zespołu Roberta Kubicy.

Fisichella zastąpi kierowcę testowego, Lucę Badoera, który wystąpił dwóch wyścigach, prezentując słabą dyspozycję.

Uzgodnienia pomiędzy Ferrari i dotychczasową "stajnią" Giancarlo - Force India zapadły po tym, gdy okazało się, że Felipe Massa nie powróci już w tym roku na tor.

Poinformowano, że Włoch został zwolniony z kontraktu dobrowolnie.

- Propozycja została nam przedstawiona wczoraj - mówił szef zespołu Force India, Vijay Mallya. Dla włoskiego kierowcy miejsce w Ferrari to największe marzenie i z Giancarlo jest podobnie. Nie chcieliśmy stawać mu na tej drodze. Co więcej, kontrakt zapewni Giancarlo długoterminową przyszłość z Ferrari i byłoby niestosowne odbieranie mu tego, zwłaszcza gdy tyle włożył w zespół Force India. Chcielibyśmy zaznaczyć, że nie uzgodniliśmy żadnej finansowej umowy z Ferrari. Porozumienie zawarkliśmy w dobrej wierze, dla dobra Giancarlo i dla dobra sportu. Konkurencyjny włoski kierowca w Ferrari na Monzy to pozytywna historia dla Formuły 1, która tylko może podnieść profil sportu w tym trudnym okrasie.

Pragniemy podziękować Giancarlo za ego pomoc przez ostatnie półtora sezonu i za dostarczenie nam pierwszym punktów w Mistrzostwach Świata w ubiegły weekend. On był integralną częścią zespołu, a my zawdzięczamy mu wiele, zarówno na torze, jak za kulisami. Życzymy mu wszystkiego najlepszego.

Nie wiadomo jeszcze, kto zastąpi w zespole Force India bohatera niedzieli, Giancarlo Fisichellę. Spekuluje się, że będzie to inny Włoch, kierowca testowy zespołu, Vitantonio Liuzzi.