Pierwotnie koncern General Motors miał w zamiarze zainwestować 300 mln dolarów na opracowanie nowej oszczędnej jednostki 8-cylindrowej dla samochodów klasy premium, z tego planu jednak zrezygnowano. Fabryka w Towanda (stan Nowy Jork) nie stworzy więc 150 nowych miejsc pracy, ani następcy legendarnego 8-cylindrowego silnika Northstar. Jednostkę zastąpi lżejszy 6-cylindrowiec.

Powody rezygnacji z dużego silnika wyjaśnia rzecznik firmy Sharon Basel: „Zauważyliśmy zmniejszający się popyt na 8-cylindrowe silniki, który jest reakcją na rosnące ceny paliw.” Nowy trend będzie się jeszcze umacniał, gdyż prezydent USA George Bush podpisał kilka dni temu ustawę, według której zużycie paliwa nowych samochodów ma zmniejszyć się w przeciągu najbliższych 12 lat o 40 procent. Za rygorystycznymi przepisami, które obowiązywać będą w całych Stanach Zjednoczonych, głośno wypowiadał się gubernator stanu Kalifornia Arnold Schwarzenegger.

Za przekraczanie średniego zużycia paliwa u sprzedawanych samochodów kilka dni temu rekordową sumą ukarano firmy Daimler i Chrysler, jednak duże kwoty musieli zapłacić także inni producenci samochodów.

Cena benzyny w USA zwiększyła się w przeciągu zeszłego roku o 31% i jest najwyższa w historii.