Robert Kubica: To całkiem fajny tor. Jazda po nim sprawia mi przyjemność, jako że jest na nim wiele niewidocznych zakrętów, które mogą okazać się zdradliwe. Na czterech czy pięciu z nich nie widać w ogóle apeksu! Znajduje się na nim również sporo stref dohamowania i przyspieszania. Wykonaliśmy kilka długich przejazdów dzisiaj rano, a teraz musimy poprawić kilka problemów z ustawieniami i wtedy będziemy w dobrej formie.

Nick Heidfeld: Tor jest znacznie fajniejszy oraz milszy, szerszy i bardziej płyny niż sądziłem po obejrzeniu szkiców. Jest na nim kilka podjazdów i zjazdów, a na kilku zakrętach nie widzi się apeksów, głównie dlatego, że siedzimy tak nisko w bolidach. Nie podobały mi się ustawienia bolidu w pierwszej sesji, gdyż tylna część auta była bardzo nerwowa. Lepiej było w drugiej sesji, ale nie osiągnęliśmy odpowiedniego balansu. Z powodu problemu z wrzucaniem siódmego biegu, musiałem zakończyć jazdę na 15 minut przed końcem sesji.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: To wyzwanie przyjechać na tor, który zna się tylko z symulacji komputerowej. Nieco poprawiliśmy ustawienia w stosunku do tych z którymi zaczynaliśmy. Dzisiaj koncentrowaliśmy się właśnie na ustawieniach przed wyścigiem. Nasze „suche przejazdy” były sukcesem: nasze najlepsze okrążenie i prędkość maksymalna różniła się średnio o jeden procent od oszacowanych przez nas wartości.

Kimi Raikkonen: Dobre przedpołudnie, po którym nastąpiło trochę skomplikowane popołudnie. Ciężko jest znaleźć najlepsze ustawienia na tym torze, zwłaszcza jeżeli patrzy się pod kątem ostatniego sektora. To wymagający tor, ale równocześnie sprawiający dużą przyjemność z jazdy. Bolid był dobrze zbalansowany. W drugiej sesji treningowej próbowaliśmy zmienić ustawienia, które nie dały spodziewanych wyników, więc powróciliśmy do poprzednich. Musimy przeanalizować dane aby znaleźć najlepsze rozwiązania. Oczywiście jest za wcześnie żeby powiedzieć gdzie się znajdujemy na tle naszych rywali. Ale mimo to sądzę, że będziemy mieli bardzo zaciętą walkę.

Felipe Massa: Na tym iciekawym torze nie jest łatwo znaleźć odpowiedni balans pomiędzy wolnymi sekcjami, a główną długą prostą. Dzisiaj rano byliśmy szybcy, a popołudniu nasza praca skupiła się bardziej na wyścigu. Poprawiliśmy ustawienia w ciągu dnia, ale nadal jest jeszcze wiele do zrobienia. Mimo to, pierwsze wrażenia są pozytywne i sądzę, że możemy być konkurencyjni.

Fernando Alonso: Przeszedłem tor ze swoimi inżynierami już w środę, co zawsze daje pewien wstępny obraz sytuacji. Tor jest wymagający, na początku był bardzo zabrudzony, stąd poziom przyczepności był niski. W pierwszej sesji skupiłem się na przyzwyczajeniu się i pozostałem na tym samym komplecie opon. Druga sesja była tą, w której tak naprawdę praca się zaczęła: porównaliśmy opony i pracowaliśmy nad ustawieniami. Jak dotąd jest dobrze, nie mieliśmy żadnych Kłopotów! Oba rodzaje opon wydają się spisywać tutaj dobrze i liczę w weekend na dobrą formę.

Lewis Hamilton: Poznanie nowego toru jest wyzwaniem, ale już próbowałem tego trzy razy w tym roku. Wraz z inżynierami przeszliśmy tor wczoraj i nie mogłem się doczekać wyjazdu bolidem na tor dzisiaj. Pozostałem na tym samym komplecie opon rano, aby wyczuć nawierzchnię. Poziom przyczepności wzrastał z czasem, ale wyzwaniem jest jazda, gdy nie masz pojęcia na jakim poziomie naprawdę jest przyczepność. Nie miałem żadnych problemów i udało się nam poczynić postęp. W drugiej sesji skupiliśmy się na dłuższych przejazdach i wszystko wydaje się zmierzać w dobrym kierunku.

Ron Dennis, szef zespołu: To miły powrót na tor Fuji, skąd McLaren ma dobre wspomnienia wygrania Mistrzostw Świata w 1976 roku. Na trzy wyścigi przed końcem sezonu cały zespół zdaje sobie sprawę jak ważne dla teamu będzie opuszczenie Japonii z silnym dorobkiem punktowym. Dzisiejsze sesje treningowe wróżą dobrze! Nie mieliśmy żadnych problemów.Źródło: Formuła1, informacje zespołów