Już w pierwszej części kwalifikacji nasz reprezentant potwierdził wysoką formę i duże możliwości. Polak uzyskał piąty rezultat i oczywiście bez trudu awansował dalej.
W drugiej części sesji było jeszcze lepiej! Robert Kubica po ustanowieniu rekordów w drugim i trzecim sektorze był przez pewien czas liderem, a ostatecznie zajął czwarte miejsce. Wydawało się, że jest szansa na start z drugiej linii, bowiem rezultat uzyskany przez niego nie odbiegał znacznie od najmocniejszych konkurentów.
W trzeciej części Polak bardzo długo nie wyjeżdżał na tor, na którym "szaleli" rywale. Taktyka była ryzykowna - Robert miał zaskoczyć atakiem w samej końcówce kwalifikacji. Wyjechał na tor na dwa szybkie "kółka", wypracował sobie puste miejsce przed sobą...
Pierwsze okrążenie nie wyszło najlepiej - opony nie były widocznie odpowiednio rozgrzane. Początek drugiego był bardzo obiecujący - wynik dawał nadzieje na świetny rezultat. Niestety Polak został lekko przyblokowany, opony nie trzymały i cały plan "wziął w łeb". Ósma lokata była dla kierowcy i zespołu rozczarowująca...
- To nasza kolejna udana sesja kwalifikacyjna, ale w Q3 musieliśmy podjąć trudną decyzję dotyczącą wyboru opon - powiedział Robert Kubica. Podczas Q2 jasno było widać, że miękkie opony były szybsze, ale tak jak wczoraj, było dużo grainingu. Zdecydowaliśmy więc pojechać na twardszej mieszance w Q3 i pomimo, że kosztowało nas to czas w kwalifikacjach, liczymy że ustawi nas to jutro na dobrej pozycji. Z niecierpliwością czekam na wyścig. Ciekawe jak skuteczna okaże się nasza strategia...
Bohaterem sesji okazał się Lewis Hamilton z McLarena, który jadąc jako ostatni zapewnił sobie pierwsze pole startowe, przełamując dotychczas świetną passę zespołu Red Bulla. Z kolei jego taktyka była perfekcyjna - bolid Brytyjczyka do boksu zjechał na holu, bowiem w samochodzie zaczęło brakować paliwa...
Obok Hamiltona stanie jutro na starcie Mark Webber. Z drugiej linii wyruszą Sebastian Vettel oraz Fernando Alonso.
Przed Robertem znaleźli się także Jenson Button, Vitantonio Liuzzi oraz Felipe Massa.
Za Polakiem znaleźli się Adrian Sutil oraz Nico Rosberg.
Aby przeglądać tabelę, przesuń kolumny w lewo.
Poz. | Nr | Kierowca | Zespół | Q1 | Q2 | Q3 | Okr. |
1 | 2 | Lewis Hamilton | McLaren-Mercedes | 1:15.889 | 1:15.528 | 1:15.105 | 20 |
2 | 6 | Mark Webber | RBR-Renault | 1:16.423 | 1:15.692 | 1:15.373 | 21 |
3 | 5 | Sebastian Vettel | RBR-Renault | 1:16.129 | 1:15.556 | 1:15.420 | 24 |
4 | 8 | Fernando Alonso | Ferrari | 1:16.171 | 1:15.597 | 1:15.435 | 24 |
5 | 1 | Jenson Button | McLaren-Mercedes | 1:16.371 | 1:15.742 | 1:15.520 | 24 |
6 | 15 | Vitantonio Liuzzi | Force India-Mercedes | 1:17.086 | 1:16.171 | 1:15.648 | 22 |
7 | 7 | Felipe Massa | Ferrari | 1:16.673 | 1:16.314 | 1:15.688 | 23 |
8 | 11 | Robert Kubica | Renault | 1:16.370 | 1:15.682 | 1:15.715 | 21 |
9 | 14 | Adrian Sutil | Force India-Mercedes | 1:16.495 | 1:16.295 | 1:15.881 | 21 |
10 | 4 | Nico Rosberg | Mercedes GP | 1:16.350 | 1:16.001 | 1:16.071 | 20 |
11 | 9 | Rubens Barrichello | Williams-Cosworth | 1:16.880 | 1:16.434 | - | 22 |
12 | 10 | Nico Hulkenberg | Williams-Cosworth | 1:16.770 | 1:16.438 | - | 20 |
13 | 3 | Michael Schumacher | Mercedes GP | 1:16.598 | 1:16.492 | - | 16 |
14 | 12 | Vitaly Petrov | Renault | 1:16.569 | 1:16.844 | - | 21 |
15 | 16 | Sebastien Buemi | STR-Ferrari | 1:17.356 | 1:16.928 | - | 16 |
16 | 17 | Jaime Alguersuari | STR-Ferrari | 1:17.027 | 1:17.029 | - | 17 |
17 | 22 | Pedro de la Rosa | BMW Sauber-Ferrari | 1:17.611 | 1:17.384 | - | 19 |
18 | 23 | Kamui Kobayashi | BMW Sauber-Ferrari | 1:18.019 | - | - | 10 |
19 | 19 | Heikki Kovalainen | Lotus-Cosworth | 1:18.237 | - | - | 12 |
20 | 18 | Jarno Trulli | Lotus-Cosworth | 1:18.698 | - | - | 11 |
21 | 24 | Timo Glock | Virgin-Cosworth | 1:18.941 | - | - | 12 |
22 | 21 | Bruno Senna | HRT-Cosworth | 1:19.484 | - | - | 10 |
23 | 25 | Lucas di Grassi | Virgin-Cosworth | 1:19.675 | - | - | 12 |
24 | 20 | Karun Chandhok | HRT-Cosworth | 1:27.757 | - | - | 3 |