Oczekiwania wobec występu kierowców zespołu BMW Sauber F1 Team są więc ogromne.

Oto co powiedzieli na temat startu:

Robert Kubica: Czekam na wyścig w Malezji ponieważ Sepang jest bardzo wyzywającym torem, który uwielbiam. Oczywiście warunki klimatyczne są ekstremalne co sprawia, że wyścig jest jeszcze bardziej wymagający. Ale już w Melbourne mieliśmy bardzo wysokie temperatury, więc mogliśmy się trochę przygotować. W ubiegłym roku bolid był tu konkurencyjny, ale w moim wykonaniu wszystko poszło nie tak jak trzeba. Tak więc cały czas stoję przed szansą zdobycia pierwszych punktów na Sepang. Grand Prix Malezji jest bardzo wyjątkowym wyścigiem dla nas, jako że naszym partnerem jest Petronas. Mamy tu wielu fanów, którzy nam kibicują.

Nick Heidfeld: Grand Prix Malezji jest dla mnie od lat wyjątkowym wyścigiem. Petronas był już sponsorem Saubera, gdy jeździłem dla tego zespołu w latach 2001 do 2003, robiliśmy wtedy promocyjne wycieczki po całym kraju. Kierowca Formuły 1 zazwyczaj widzi nic więcej, niż tylko lotniska, hotele i tory wyścigowe: nie ma czasu na poznanie kraju i ludzi. Ale w Malezji udało mi się już trochę rozejrzeć i czuję się tam prawie jak w domu. Trochę czasu zajmuje zaaklimatyzowanie się do upału i wysokiej wilgotności, ale to nigdy nie było dla mnie problemem. Tor jest atrakcyjny i wyzywający. W ubiegłym roku miałem wspaniały wyścig na Sepang, który ukończyłem na czwartym miejscu. Udało mi się wyprzedzić Felipe Massę i utrzymać Ferrari za sobą.

Mario Theissen, szef zespołu: Ledwo co zakończył się otwierający sezon wyścig w Australii, a już jesteśmy w Malezji. To Grand Prix jest jakby naszym domowym wyścigiem. Od 2006 roku dzięki naszemu czołowemu partnerowi, firmie Petronas w Malezji, ten wyścig jest wyjątkowo ważny. Wspaniałe przywitanie naszego zespołu w tym kraju jest za każdym razem fantastycznym doświadczeniem. Po gorącej walce w Melbourne, teraz czas na "łaźnię" na Sepang. Nie chodzi tylko o temperatury większe niż 30 stopni Celsjusza, ale przede wszystkim o poziom wilgotności. Jest on tam tak bardzo wysoki. Oczekujemy tego testu wytrzymałości z zapartym tchem.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: Wyścig w Australii dał pierwsze wskazania, w którym miejscu znajdują się poszczególne zespoły, ale nic więcej. Tor Albert Park nie jest reprezentatywny. Uważam, że dopiero po Grand Prix malezji otrzymamy prawdziwy obraz niezawodności i prawdziwy rozkład sił. Sepang jest torem z różnymi rodzajami zakrętów, przez co jest bardzo wymagający względem ustawień bolidów. Wolne sekcje wymagają wiele przyczepności, podczas gdy duża stabilność jest decydująca w wielu szybkich zakrętach. Kolejną ważną rzeczą jest efektywna aerodynamika. Ponadto na Sepang są bardzo szybko niszczone tylne opony, a w tym sezonie zostanie to jeszcze spotęgowane brakiem kontroli trakcji, co było widać w Australii.