Robert Kubica: Dzisiaj prędkość bolidu była znacznie lepsza niż podczas trzeciej części wczorajszej sesji kwalifikacyjnej. Jestem zadowolony też z balansu. Miałem bardzo dobry start i udało mi się poprawić o dwie pozycje. Potem ścigałem się z Kimim Raikkonenem, jednak on zjechał do boksu później i udało mu się wyprzedzić mnie w pit stopie. Potem byłem trochę wolniejszy niż trzech kierowców przede mną, jednak jechałem szybciej niż reszta stawki. To było maksimum co mogłem dzisiaj osiągnąć...

Nick Heidfeld: Startując z dziewiątej pozycji nie spodziewałem sie niczego więcej, niż osiągnąłem. Piąte miejsce to najlepsze, co mogłem w tej sytuacji dzisiaj zdobyć. Zamierzałem na początku wyprzedzić Jarno Trullego i udało się zrealizować. Potem w pit stopach zyskałem jeszcze dwie pozycje. Po pierwszej części jechałem sam i pod koniec mogłem zmniejszyć obroty silnika.

Mario Theissen, dyrektor zespołu BMW Sauber: Biorąc pod uwagę nasze pozycje startowe – piątą i dziewiątą, jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Obaj kierowcy zyskali miejsca na starcie. Kimi Raikkonen wyprzedził Roberta podczas swojego pierwszego pit stopu, tak jak zresztą przypuszczaliśmy. Z drugiej strony Nick zdobył dwa miejsca podczas swojego pierwszego zjazdu na pit lane. Czwarta i piąta lokata oraz dziewięć punktów podkreśliły dzisiaj formę naszego zespołu.

Willy Rampf, dyrektor techniczny BMW Sauber: Zdobyliśmy dziewięć istotnych punktów. To więcej niż można oczekiwać po starcie z piątego i dziewiątego pola. Z tego powodu jesteśmy zadowoleni z wyniku. Obaj kierowcy nie mieli problemów technicznych i nie popełniali błędów. Teraz jesteśmy pewni siebie iz niecierpliwością czekamy na Monako.

Felipe Massa: To po prostu fantastyczne! Wyścig był bardzo trudny. Lewis przez cały czas mocno mnie naciskał. Przypuszczałem, że na początku był bardzo lekki, bo ostro atakował. Po moim pit stopie znalazł się tuż za mną i pomyślałem: pewnie ma mniej paliwa. Potem otrzymałem wiadomość z teamu, że on jedzie na trzy stopy. Na pewno to mu pomogło. Był szybki, nie mogłem go utrzymać za sobą i w końcu mnie wyprzedził. Wiedziałem, że nadal mam dużą szansę na wygranie wyścigu, bo trzy postoje to dość optymistyczna taktyka. Postarałem się o uzyskanie sporej przewagi, żeby utrzymać prowadzenie po pit stopach. Dzisiaj trudno było wybrać opony, ponieważ różnica pomiędzy miękkimi i twardymi nie była duża. Dzisiaj zamierzaliśmy użyć miękkiej, lecz kiedy zobaczyłem, jak szybko jedzie Lewis na twardej, pomyślałem, że może był to mały błąd z naszej strony. W ostatniej części samochód łatwo się prowadził na twardych oponach i być może właściwym wyborem było użycie takiego ogumienia.

Kimi Raikkonen: Mój start nie był najlepszy. Na hamowaniu zrównałem się z Kovalainenem, znajdowałem się od wewnętrznej i próbowałem hamować. On lekko skręcił i doszło do kontaktu. Miałem uszkodzone przednie skrzydło, on przebił oponę. To są wyścigi. Pozostawiliśmy przednie skrzydło na cały wyścig, ponieważ zmiana zajęłaby zbyt dużo czasu. To był trudny weekend, ale przynajmniej mamy jakieś punkty. Nie było najgorzej, choć nigdy nie pomaga, kiedy uszkodzisz końcówkę skrzydła, ale w rezultacie nie miało to większego znaczenia. Nie miałem najlepszych kwalifikacji, być może to jest nasz najsłabszy punkt. Mieliśmy trochę więcej paliwa niż inni i dlatego byłem wolniejszy, ale również czasy okrążeń nie były tak dobre, jak chcieliśmy. Jestem zadowolony z trzeciego miejsca. Nie straciłem zbyt wiele punktów. Zobaczymy, co będziemy mogli zrobić w następnych wyścigach - kolejne dwa nie były dla nas zbyt udane w ubiegłym roku...

Lewis Hamilton: Jestem zaskoczony dzisiejszym wynikiem i sądzę, że był to mój najlepszy wyścig. Nie chodzi tu o wynik, ale o uczucie, że daje się z siebie wszystko - dzisiaj bolid i ja dokonaliśmy tego. Przed wyścigiem nasze przewidywania zakładały, że będzie dobrze jak ukończę na piątej pozycji. Drugie miejsce jest sukcesem. Nie byłem zadowolony z moich osiągów wczoraj i być może gdybym zdołał wywalczyć pierwsze pole startowe, mógłbym wygrać. Zdecydowaliśmy się użyć zapobiegawczo strategii na trzy postoje, gdyż mieliśmy pewne problemy z oponami. Zespół wykonał fantastyczną pracę, pit stopy były wspaniałe, a balans bolidu idealny. Nie mieliśmy problemów z oponami w wyścigu. Zdołałem wyprzedzić Felipe w pewnym momencie i naprawdę sądzę, że zmniejszyliśmy przewagę Ferrari. Jestem bardzo podekscytowany następnym wyścigiem w Monako i nie mogę się go doczekać.

Heikki Kovalainen: To był niezbyt szczęśliwy wyścig dla mnie, gdyż miałem slaby start z brudnej części toru. Po starcie Kimi i ja dotknęliśmy się delikatnie, co sprawiło przebicie mojej lewej tylnej opony. Na początku nie byłem pewny czy opona została zniszczona czy nie, ale podczas okresu neutralizacji toru zdałem sobie sprawę, że muszę zjechać do boksów po nową oponę. I to tyle: obciążony paliwem, jadąc w dużym tłoku na torze było mi bardzo ciężko zyskiwać pozycje w wyścigu. Zrobiłem co mogłem, ale nie zdobyłem punktów. Takie rzeczy się zdarzają. W sumie miałem dobry weekend, a powrót do bolidu sprawił mi dobrą zabawę.

Ron Dennis, szef zespołu McLaren: Oglądaliśmy fenomenalną jazdę ze strony Lewisa. Musieliśmy przyjąć trzypostojową strategię ze względu na obawy jakie mieliśmy z oponami. Zdobywając osiem punktów za drugą pozycję zmniejszył przewagę Kimiego w klasyfikacji kierowców do zaledwie siedmiu punktów. Wyścig Heikkiego został zniweczony przez przebicie lewej tylnej opony, które spowodowane było kontaktem z Kimim na pierwszym zakręcie. Jak tylko pit lane zostało otworzone wezwaliśmy go po opony i paliwo. Potem jechał agresywnie i dobrze przez całe popołudnie. Gdyby nie przebicie opony zdobył by sporo punktów. Zmniejszyliśmy przewagę naszego głównego rywala, co daje zespołowi olbrzymi zastrzyk motywacji przed podróżą do Monte Carlo.

Fernando Alonso: Mieliśmy tempo i zdobyliśmy kilka ważnych punktów, co potwierdza, że ostatnio dokonaliśmy postępu. Jerst to zasługą dzięki ciężkiej pracy każdego członka zespołu. Wykonałem dobry start, a potem wszystko poszło gładko. Mieliśmy dobrą strategię, bolid był dobrze zbalansowany i nie było żadnych problemów z oponami. Jestem zadowolony! Teraz musimy kontynuować ciężką pracę, aby dogonić czołowe zespoły.

Flavio Briatore, szef zespołu Renault: Miło jest zobaczyć jakieś zachęcające oznaki poprawy. Fernando wykonał znakomity start i miał doskonały wyścig, dzięki czemu mamy kilka ważnych punktów. Start z końca stawki był trudny dla Nelsona, udało mu się jednak jechać równo i utrzymać tempo w środku stawki. Jesteśmy przekonani, że zaczynamy nową fazę, która pozwoli nam zbliżać się coraz bliżej i bliżej do czołowych trzech zespołów.

Źródło: Formula 1