Grand Prix Węgier 2010 jest dwunastym w tym roku i ostatnim wyścigiem przed przerwą wakacyjną. Hungaroring jest wolny i techniczny.

Węgierski tor usytuowany jest w miejscu, w którym często pada deszcz i panują wysokie temperatury w lecie. Wąski tor z wolnymi zakrętami, wymaga dobrego docisku i daje minimalne szanse na wyprzedzenie. Obiekt ten wraz z miejskim torem w Monte Carlo należy do najwolniejszych w całym serialu Formuły 1. Hungaroring jest usytuowany ok. 20 kilometrów od centrum Budapesztu. W węgierskiej stolicy mieszka około dwa miliony obywateli, z których co piąty to Węgier. Najbardziej ulubionym motywem dla fotografujących turystów jest parlament oraz niepowtarzalne mosty nad Dunajem. Rocznie Budapeszt odwiedza 20 mln turystów.

Grand Prix Węgier po raz pierwszy odbyło się w 1986 roku i obiekt ten wciąż należy do najnowszych. Bernie Ecclestone już podczas inauguracji Formuły 1 na Węgrzech odniósł wielki sukces. Ten pierwszy wyścig Formuły 1 w kraju komunistycznego bloku oglądało 260 tys. kibiców. Od tego momentu odbyło się na Hungaroringu 21 wyścigów.

Pierwszym triumfatorem był Brazylijczyk Nelson Piquet jadący Williamem, a pole-position wywalczył jego krajan Ayrton Sena w Lotusie. Grand Prix nie ma w swojej historii dominującego triumfatora, tak jak niektóre tory. Tutaj czterokrotnie triumfował Michael Schumacher (1994, 1998, 2001 i 2004), trzy razy Ayrton Senna (1988, 1991, 1992), a kilku kierowców ma na koncie po dwa zwycięstwa – Nelson Piruet (1986, 1987), Damon Hill (1993, 1995), Jacques Villeneuve (1996, 1997) i Mika Häkkinen (1999, 2000). Od roku 2002 żaden kierowca swojego zwycięstwa na tym torze nie powtórzył.

Hungaroring - informacje o torze
Długość toru 4 381 m
Długość wyścigu 70 okr., 306.663 km
Jakość nawierzchni asfaltowej śliska, wciąż zapruszona
Zużycie opon średnie i wysokie
Przyczepność średnia
Zużycie hamulców znaczne
Jazda z pełną prędkością 58%
Najdłuższy najszybszy odcinek 750 m
Projektowana prędkosć maksymalna 291 km/h
Zużycie paliwa małe
Kierunek jazdy zgodnie z ruchem wskazówek zegara
Liczba lewych zakrętów 6
Liczba prawych zakrętów 8

Tak jak wszyscy zachwycają się pięknem węgierskiej stolicy z setkami kawiarni i małych sklepów, tak nie lubią Hungaroringu. Już od początku istnienia tego obiektu o długości 4,014 km było wiadomo, że nie da się na nim wyprzedzać. Średnia prędkość należy do najniższych w całym serialu Formuły 1. Dlatego już przed sezonem 1989 przeprowadzono pierwsze budowlane modyfikacje, które po zlikwidowaniu jednego zakrętu skrócił się do 3,975 km i wpłynął na zwiększenie prędkości bolidów.

Przed wyścigiem w 2003 roku tor ponownie został zmodyfikowany i wydłużony do 4,384 km. Doszło 409 metrów i nowy dywanik asfaltowy i po tych zmianach tor już miał miejsca, w których dało się wyprzedzać. Jedną z charakterystycznych właściwości Hungaroringu jest zanieczyszczony tor. Wiatr i zmieniająca się w lecie pogoda powodują, że z okolic nawiewany jest piasek. Tor ma 14 zakrętów, które wymagają od kierowców dobrej techniki jazdy. Już w przeszłości zespoły stosowały nietradycyjne rozwiązania aerodynamiczne. Obecnie przepisy są już bardziej precyzyjne i inżynierowie zespołów mogą już tylko poszukiwać najlepszych ustawień, które będą dociskały bolid do nawierzchni toru. Podobnie opony, które na tym torze wymagają miękkich mieszanek.

Jak było w ostatnich latach?

W 2002 roku wyścig na Hungaroringu był wyjątkowo nudny. Tuż po starcie od pozostałych zawodników oderwali się Michael Schumacher i Rubens Barrichello (Ferrari). Brazylijczyk startował z pole-position. Emocjonujący pojedynek stoczyli Juan-Pablo Montoya (Williams-BMW) (do wypadnięcia z trasy na szykanie) i Kimi Räikkönenem (McLaren-Mercedes). Rubens Barrichello zwyciężył, a Grand Prix Węgier stało się jego drugim zwycięstwem w 2002 roku. Trzeci był Ralf Schumacher (Williams-BMW).

W 2003 roku wielkiej fety doczekał się Fernando Alonso. Jego zespół dominował od początku weekendu i w momencie, gdy Hiszpan wywalczył pole-position, to natychmiast stał się faworytem do zwycięstwa. Znakomita formę utrzymał do swojego premierowego zwycięstwa w Grand Prix Formuły 1. Drugi był na mecie Kimi Räikkönen (McLaren-Mercedes), a trzeci Juan-Pablo Montoya (BMW Williams). Przyszły triumfator całych mistrzostw Michael Schumacher i jego Ferrari tym razem zupełnie zawiedli. Niemiec ze strata jednego okrążenia uratował ostatecznie jeden punkt. Jego kolega z zespołu Rubens Barichello nie dojechał do mety.

Wyścig w 2004 roku ponownie należał do Ferrari. Michael Schumacher i Rubens Barrichello dojechali na dwóch pierwszych miejscach. Włoska stajnia mogła na Węgrzech świętować zwycięstwo w Pucharze Konstruktorów. Fernando Alonso (Renault), który dojechał na metę trzeci, miał stratę ponad 40 sekund.

Dla Ferrari sezon 2005 był całkowicie niewydarzony. Na Węgrzech co prawda kierowcy źle nie wypadli, bo Michael Schumacher startował z pierwszego pola, a na mecie musiał jedynie skłonić się przed prędkością Kimiho Räiikönena z McLarena. Najszybciej z pamięci wymazałby ten wyścig Fernando Alonso, który tuż po starcie miał kolizję i do końca nie mógł jej zniwelować. Ostatecznie nie zdobył nawet jednego punktu. Z sukcesu cieszyła się Toyota, gdyż Ralf Schumacher wywalczył trzecia pozycję, a jego kolega z zespołu Jarno Trulli był tuż za nim. W komplecie ukończyły ten wyścig także zespoły BMW Williams i BAR-Honda.

Grand Prix Węgier 2006 uznano za jeden z najbardziej dramatycznych wyścigów sezonu i z dziwnym przebiegiem przejdzie do historii. Już w kwalifikacjach swoje szanse pogrzebali dwaj pretendenci do tytułu Fernando Alonso (Renault) i Michael Schumacher (Ferrari). Do głosu doszły w tej sytuacji zespoły, które uznawano za druga ligę Formuły 1. Jenson Buton (Honda) musiał na swój wielki dzień czekać aż 113 wyścigów Grand Prix, by stanąć na najwyższym podium. Także Pedro de la Rosa (McLaren) swoim startem na Hungaroringu przedłużył sobie pobyt w zespole. Szczęśliwy był także Nick Heidfeld z zespoły BMW Sauber, który po raz pierwszy wywalczył miejsce na podium dla zespołu z Monachium. Dla nas był to także debiut Roberta Kubicy w wyścigach Formuły 1. Punktowane miejsce zakończyło się jednak dyskwalifikacją ze względu na zbyt małą masę bolidu.

Grand Prix Węgier 2006 miało również emocjonujący przebieg. Wszystko zaczęło się już od kwalifikacji, które ukazały wewnętrzne problemy zespołu McLaren-Mercedes, a konkretnie konflikt dwójki kierowców Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso. Oni też w tym momencie mistrzostw najbliżej mieli do tytułu mistrzowskiego. Także w zespole Ferrari nie poszło według planu, bo problem miał Felipe Massa. W drugiej części kwalifikacji mechanicy zapomnieli mu dolać paliwa i z tego powodu Brazylijczyk znalazł się poza pierwszą dziesiątką. Sam wyścig odbywał się pod dyktando pojedynku Lewisa Hamiltona i Kimi Räikkönena. O zwycięstwie zdecydowała lepsza taktyka Hamiltona, który ostatecznie wygrał ten wyścig przed finem. Trzeci był Nick Heidfeld (BMW Sauber). Robert Kubica finiszował na piątej pozycji.

W 2007 roku już od kwalifikacji można było dostrzec niesnaski wśród dwóch liderów zespołu McLaren-Mercedes. Szczególnie wiele emocji wzbudziła dyskusja na temat zatrzymania Lewisa Hmiltona w boksach przez jego kolegę z zespołu Fernando Alonso. Co zapewne kosztowało aktualnego lidera pierwszą pozycje na starcie. To ewidentna wina zespołu McLaren-Mercedes, który nie dajwał sobie rady z utrzymaniem na wodzy obu swoich liderów. Mistrzem świata chce zostać po raz trzeci Fernando Alonso, ale i także na swój pierwszy tytuł apetyt ma Lewis Hamilton. Obaj nie odpuszczają, chociaż robią dobrą minę do złej gry i przy każdej okazji podkreślają, że walczą przede wszystkim o punkty dla zespołu... Ostatnie okrążenie przebiegały pod znakiem pojedynków par: Hamilton-Raikkonen, Heidfeld-Alonso, Kubica-R.Schumacher, Massa-Fisichella. Kimi Raikkonen do ostatnich metrów próbował ścigać Lewisa Hamiltona, ale Anglik do linii mety już nie dał się wyprzedzić Finowi. Anglik Lewis Hamilton okazał się najszybszym kierowcą podczas Grand Prix Węgier 2007. Bardzo rozważnie pojechał Robert Kubica, który ukończył wyścig na piątej pozycji.

Grand Prix Wegier 2008. Atomowy start Felipe Massy, który już po pierwszym zakręcie objął prowadzenie w wyścigu, przed startującym z pierwszego pola Lewisem Hamiltonem. Dramaturgia na Hungaroringu odegrała się 3 okrążenia przed końcem wyścigu, gdy silnik w bolidzie Ferrari Felipe Massy odmówił posłuszeństwa. Tym samym nieoczekiwanym zwycięzcą został po raz pierwszy w swojej karierze Fin Heikki Kovalainen. Robert Kubica wywalczył jeden punkt za ósme miejsce.

W 2009 roku najszybciej pojechał Brytyjczyk Lewis Hamilton. Do mety nie dojechał zdobywca pole position Hiszpan Fernando Alonso, ani Niemiec Sebastian Vettel. Robert Kubcia był dopiero trzynasty. To były najgorsze kwalifikacje Polaka w historii jego startów w wyścigach Formuły 1. Groźnym wydarzeniem było źle dokręcone koło, które odpadło z bolidu Fernando Alonso, za co postanowiono ukarać zespół Renault.

GP Węgier 2010 - harmonogram czasowy
Piątek 30. lipca
10:00 - 11:30 1. wolny trening
14:00 - 15:30 2. wolny trening
Sobota 31. lipca
11:00 - 12:00 3. wolny trening
od 14:00 kwalifikacje
Niedziela 1. sierpnia
od 14:00 wyścig

W tym roku zapowiada się równie emocjonujący wyścig, który zapewne będzie także potwierdzeniem aktualnych możliwości poszczególnych zespołów. O tym jednak przekonamy się dopiero w niedzielne popołudnie. Synoptycy zapowiadają słoneczna pogodę i 28 stopni Celsjusza.