Honda zmodyfikowała zawieszenie najnowszego Civica, ale czy to sprawi, że będzie prowadził się jak Civic Type R VII generacji z wielowachaczową konstrukcją– wątpimy. Producent stara się, by nowy model miał lepsze właściwości jezdne od poprzednika. Zamiast typowych tulei w tylnym zawieszeniu zastosowano nowoczesne tuleje wypełnione substancją płynną. Ma to wpłynąć na poprawę komfortu i precyzji prowadzenia. Jednak nadal trzon konstrukcji stanowi belka skrętna.Konstruktorzy podkreślają iż zawieszenie było strojone na europejskich drogach. Lecz, mówiąc o nim najpierw wspominają o poprawie komfortu, następnie o zmniejszeniu jego wielkości, co wpłynie na ilość miejsca we wnętrzu, a dopiero na końcu o właściwościach jezdnych.Wygląda na to, że koszty produkcji i ilość przestrzeni dla pasażerów stały się teraz głównymi wyznacznikami. Szkoda, że Honda nie pozostała przy dawnej filozofii produkcji aut – stawiającej głównie na sport. Samochody z literą H na masce nadal wyróżniają się dobrymi właściwościami jezdnymi wśród konkurencji. Niestety, nie są one już tak bezkompromisowe jak te sprzed lat. Tęsknimy za takimi konstrukcjami jak Integra Type R z 1998 roku. Nowy Civic zostanie zaprezentowany na targach we Frankfurcie. Pierwsze zdjęcia zostały już opublikowane. My czekamy na wersję Si/Type R, która ma pojawić się w przyszłym roku, może wraz z mniej kosmiczna stylistyką producent wprowadzi do niej zawieszenie tylne typu multilink.