Według USA Today aktualnie dwa modele Honda FCX wynajmowane są zwykłym użytkownikom za ok. 1400 zł miesięcznie. Flota samochodów testowych powinna się w przyszłym roku powiększyć o bliżej nieznaną ilość egzemplarzy.
Honda pracuje nad modelem FCX już od pięciu lat. Druga generacja samochodu, to limuzyna klasy średniej. Napęd zapewniają trzy silniki elektryczne, jeden o mocy 80 kW (109 KM) napędzający przednie koła oraz po jednym silniku o mocy 25 kW (34 KM) dla każdego z kół tylnych. Zużycie paliwa wodorowego powinno odzwierciedlać zużycie benzyny na poziomie 3,5 l/100 km, a zasięg FCX ma wynieść ok. 550 km. Oczekuje się, że największą popularnością auto cieszyć się będzie w Kalifornii, gdzie jest gęsta sieć stacji paliw oferujących wodór.
Kolejną informacją z zakresu napędów wodorowych jest fakt, że do dwóch lat Honda przedstawi nową hybrydę, która cenowo ulokuje się poniżej Civica Hybrid. Samochód nie będzie odmianą któregoś z aktualnych modeli, ale otrzyma własną stylistykę nadwozia, podobnie jak konkurencyjna Toyota Prius. Producent zdecydował się na taki krok z powodu tego, że stylistycznie odrębny Prius odnosi większe sukcesy rynkowe niż Honda Civic Hybrid.
Źródło: USA Today
Galeria zdjęć
1/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
2/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
3/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
4/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
5/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
6/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
7/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
8/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
9/9 Honda FCX: przetestowano na ludziach
