Lubelscy inspektorzy przeprowadzili kontrolę drogową dwóch wieloosiowych zestawów we wtorek 27 maja. Okazało się, że pojazdy należały do przewoźnika z Mazowsza i jechały do portu w Gdańsku. W specjalistycznych kontenerach znajdował cię cukier. Było go jednak zdecydowanie za dużo.
Wyniki kontroli były szokujące
Ważenie ciężarówek wykazało ich skrajne przeładowanie — o ponad 25 i 26 ton. Dopuszczalna masa całkowita wynosi 40 ton, a pojazdy z cukrem ważyły odpowiednio: aż 65,2 i 66,7 tony. Dalsza jazda była możliwa dopiero po częściowym rozładowaniu pojazdów.
Jakby tego było mało, inspektorzy ujawnili jeszcze poważne naruszenia czasu pracy kierowców.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFirmie grożą maksymalne kary
ITD zwraca uwagę, że przeładowane ciężarówki stwarzają niebezpieczeństwo dla innych kierowców oraz niszczą nawierzchnie dróg. W opublikowanym komunikacie stwierdzono, że przewoźnik wykazał się egoizmem i chęcią jak najwyższego zysku, co stanowi przykład nieuczciwej konkurencji wobec innych przewoźników przestrzegających przepisów.
Poinformowano, że wobec przewoźnika i osoby zarządzającej w niej transportem wszczęto postępowania administracyjne mające na celu nałożenie maksymalnych kar przewidzianych prawem. Mogą wynieść nawet 80 tys. zł. Ponadto firma transportowa może stracić uprawnienia licencyjne.