Polski off-road -po grząskich wertepach
Przed wyjazdem w teren nigdy do końca nie wiemy, w jakich warunkach pokonamy zaplanowaną trasę. Niebezpieczeństwem jest nadmierne zapylenie lub na przykład bezpośredni kontakt auta z wodą. Woda gromadząca się w oleju może prowadzić do powstawania związków kwasowych, które powodują korozję metalowych części silnika i skracają okres jego eksploatacji. Natomiast brud i piasek, które znajdą się we wnętrzu silnika na pewno przyśpieszą zużycie jego ruchomych części.
Korki w Istambule - nadmierna praca na jałowym biegu
Szukając motoryzacyjnych podobieństw między Turcją, a Polską na pewno należałoby wymienić uliczne korki. Wszyscy polscy kierowcy, którzy narzekają na panujący na ulicach tłok powinni obowiązkowo pojechać do Istambułu. Podczas jazdy miejskiej, która charakteryzuje się krótkimi przejazdami i częstym zatrzymywaniem się, konwencjonalny olej silnikowy nie jest w stanie osiągnąć temperatury wystarczającej do odparowania i wyeliminowania z niego wody i paliwa, których zawartość wzrasta wskutek częstej pracy na jałowym biegu. Może to powodować korozję oraz sprzyja powstawaniu szlamu. Natomiast jeżeli po okresie jazdy z dużą prędkością nagle staniemy w korku, silnik może być narażony na znaczne obciążenia cieplne.
Szwecja - jazda w niskich temperaturach
Z zakorkowanej Turcji przenosimy się do Szwecji, gdzie kierowcy mogą bezpłatnie korzystać z sieci około 1500 kilometrów autostrad. Nasi skandynawscy sąsiedzi jeżdżą od nas bardziej przepisowo, a stan nawierzchni dróg jest naprawdę bardzo dobry. Podróż autostradą przy ekonomicznej jeździe nie jest wysokim obciążeniem dla silnika. W takich warunkach olej silnikowy pracuje w optymalnej temperaturze, dzięki czemu zawartość paliwa i wilgoci w oleju utrzymuje się na niskim poziomie, który nie wpływa na skuteczność ochrony ruchomych części silnika. Jednak warunki te zdecydowanie się zmienią, kiedy przy kilkunastostopniowym mrozie zjedziemy z autostrady na drogę lokalną. Przy takich warunkach eksploatacji, w niskich temperaturach lepkość oleju rośnie i trudniej go pompować przez silnik. Nie jest więc on w stanie szybko dotrzeć do wszystkich punktów smarowania.
Pomoc syntetycznych środków smarnych.
Wszystkie wyżej opisane sytuacje pokazują, że silnik narażony jest na wiele czynników powodujących jego szybsze zużycie. Rozwiązaniem problemu są nowoczesne, w pełni syntetyczne środki smarne, takie jak na przykład olej Mobil 1 New Life 0W-40.
Jak pokazuje film edukacyjny, dostępny pod adresem: www.youtube.com/watch?v=Y8WMITGPGW4 oleje semisyntetyczne w niskich temperaturach gęstnieją, uniemożliwiając właściwe smarowanie silnika. Takiego problemu nie mają oleje syntetyczne, które zachowują płynność nawet przy temperaturze -40 st. Celsjusza. Tak więc jazda samochodem zimą lub zimowe podróże po najbardziej wysuniętych na północ drogach Europy nie stanowią dla naszego silnika żadnego problemu.
Zalety olejów syntetycznych widoczne są również podczas jazdy w korkach przy dużym upale, gdzie ważne jest utrzymanie silnika we właściwej temperaturze. Zadaniem środków smarnych jest nie tylko smarowanie ruchomych części silnika, ale również rozpraszanie nagromadzonego w silniku nadmiaru ciepła.
Jak pokazuje kolejny film edukacyjny Mobil 1, dostępny pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=ezf9_2zhNlw, jest to szczególnie ważne w turbodoładowanych jednostkach napędowych. Tak też jest na torze wyścigowym. Olej Mobil 1, który chroni silniki bolidów zespołu Formuły 1, Vodafone McLaren Mercedes pracuje w temperaturze przekraczającej 300 st. Celsjusza i jest narażony na przeciążenia aż 8500 razy większe od siły grawitacji.
Podsumowując, oleje syntetyczne oferują najlepszą ochronę, również w ekstremalnych warunkach, przy wysoko obciążonym silniku. Są na tyle rozwinięte technologicznie, że wręcz przekraczają obecne wymagania ze strony producentów silników. Więcej informacji o zaletach zaawansowanych technologicznie środków smarnych można znaleźć na stronie internetowej www.mobil-1.pl.
źródło: Exxon Mobil, fot. Exxon Mobil