• W Opolu na oznakowanym przejściu kierowca potrącił przechodzącą 25-latkę będącą w szóstym miesiącu ciąży
  • Przyczyną wypadku miała być zaparowana szyba, która uniemożliwiła dostrzeżenie zagrożenia
  • Art. 66 ust. 1 pkt. 5 kładzie na kierowcy obowiązek zapewnienia sobie dobrej widoczności. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi mandat od 20 do 500 zł
  • W przypadku poważnych konsekwencji zdarzenia sprawa zazwyczaj kończy się w sądzie
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Do tragicznego zdarzenia w Opolu doszło w ubiegły czwartek (14 października). Jak podał serwis tvn24.pl ok. godziny 6 na pasy na ul. Oświęcimskiej weszła kobieta, prowadząc przed sobą wózek z dwuletnim dzieckiem. Kiedy zobaczyła zbliżający się rozpędzony samochód, odepchnęła wózek, ale sama nie zdołała już uciec i została uderzona przez auto. Będąca w szóstym miesiącu ciąży 25-latka przeżyła wypadek, ale po zabraniu jej do szpitala i przeprowadzeniu zabiegu cesarskiego cięcia okazało się, że dziecko nie przeżyło.

Jeszcze w czwartek tuż po wypadku przebieg zdarzenia zaczęli wyjaśniać policjanci. Z ich ustaleń wynika, że 33-letni kierujący nawet nie próbował hamować przed uderzeniem w kobietę. Kierowca był trzeźwy, ale jak tłumaczył się funkcjonariuszom, nie dostrzegł pieszej, bo miał zaparowaną szybę. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a po ustaleniu wszystkich szczegółów prowadząca sprawę prokuratura postawi kierowcy zarzuty.

Zaparowane szyby doprowadziły do wypadku - sąd orzekł karę więzienia

Do podobnego zdarzenia doszło w sześć lat temu w Warszawie. Wtedy pod koniec października kierująca Toyotą potrąciła przechodzącego przez przejście pieszego, który w wyniku odniesionych obrażeń dwa miesiące później zmarł. Jak stwierdził sąd, przyczyną wypadku były zaparowane szyby, które uniemożliwiły dostrzeżenie niebezpieczeństwa. Zdaniem sądu kierująca, która nie oczyściła całej zaparowanej szyby, umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sąd nałożył na nią karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres jednego roku, grzywnę w wysokości 2000 zł, zwrot kosztów sądowych i ustanowił pełnomocnika.

W wyżej wymienionej sprawie sąd uznał, że kierująca umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym określone w art. 3 ust. 1 oraz art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Pierwszy z nich stanowi, że „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie”.

Kierowca ma obowiązek zapewnić sobie dostateczne pole widzenia

Kluczowy jest jednak drugi z artykułów, tj. art. 66 ust. 1 pkt. 5. Wynika z niego, że uczestniczący w ruchu pojazd ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego „zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu”.

Policja, widząc kierowcę poruszającego się autem z zaparowaną przednią szybą lub zaparowanymi szybami może ukarać go mandatem w wysokości od 20 do 500 zł. Zazwyczaj trzeba liczyć się z kwotę 50-100 zł. Na art. 66 policjanci powołują się także wtedy, gdy kierujący nie odśnieżył swojego auta, nie usunął lodu z szyb lub porusza się pojazdem ze zbyt mocno przyciemnionymi szybami z przodu.

Ładowanie formularza...