- Reflektory Matrix LED automatycznie dostosowują oświetlenie, eliminując konieczność ręcznego przełączania świateł drogowych
- Ponadto cyfrowe światła matrycowe wyświetlają precyzyjne obrazy świetlne na drodze
- Mogą to być również symbole ostrzegające kierowcę, np. przed ostrym zakrętem czy niską temperaturą
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
— Kierowca musi dobrze widzieć przestrzeń przed sobą, żeby czuć się bezpiecznie, ale równie ważne jest, by sam był widoczny dla innych. Czasem kilka sekund decyduje o tym, czy uda się uniknąć niebezpiecznej sytuacji. Dlatego widzieć i być widzianym to podstawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym — mówi ekspert w dziedzinie oświetlenia samochodowego.
Możliwości cyfrowych świateł Matrix LED, które znajdują się m.in. w nowym Audi Q3, są po prostu imponujące. Wpływają również na charakterystyczny wygląd samochodu, ponieważ kierowca może wybrać spośród kilku cyfrowych sygnatur świetlnych, a także dostosować animacje "coming home" i "leaving home". To jednak dopiero początek.
Poznaj kontekst z AI
Jak działają światła Matrix LED?
Oczywiście oświetlenie to nie tylko kwestia estetyki. Reflektory Matrix LED to przykład technologii, która eliminuje konieczność ręcznego przełączania świateł drogowych i nie oślepia innych.
— Nasze reflektory Matrix LED wykrywają pojazdy z przodu i nadjeżdżające z przeciwka, automatycznie wyłączając fragmenty świateł, które mogłyby oślepić kierowców. Dzięki temu kierowca nie musi już ręcznie przełączać świateł drogowych. Ma zawsze dobrze oświetloną drogę, może dłużej zachować koncentrację i jechać bezpieczniej — wyjaśnia Michael Kruppa z Audi.
Technologia LED jest nieustannie rozwijana, co widać m.in. na przykładzie Audi. W nowym Q3 i wyższych modelach tej marki światła działają niczym projektory.
Czym są cyfrowe światła Matrix LED?
Najnowocześniejszym rozwiązaniem w tej dziedzinie są cyfrowe reflektory Matrix LED, które mogą również wyświetlać precyzyjne obrazy świetlne na drodze, przekazując w ten sposób kierowcy dodatkowe informacje.
— Od kilku lat digitalizujemy rozwiązania oświetleniowe, jednocześnie optymalizując ich wydajność i konstrukcję. Nasze cyfrowe reflektory Matrix LED z mikro-LED-ami wyróżniają się mniejszym rozmiarem, niższą masą, lepszą efektywnością i wyższym kontrastem, co przekłada się na lepszą widoczność w trudnych warunkach — wyjaśnia Kruppa.
Jeden moduł ma zaledwie 13 mm szerokości i zawiera 25 tys. 600 diod. Każdą można sterować osobno, więc system dynamicznie dopasowuje obraz świetlny do sytuacji na drodze. Reflektory współpracują z systemami bezpieczeństwa, mogą np. wyświetlać na jezdni linie, które pomagają kierowcy utrzymać pojazd na środku pasa ruchu.
— Wyobraźmy sobie, że samochód wyświetla na jezdni dwie linie. Pomagają one utrzymać pojazd na środku pasa i ułatwiają ocenę pozycji na drodze – to tzw. światła orientacyjne. Gdy wjeżdżam na autostradę, obraz świetlny zmienia się – reflektory dynamicznie oświetlają mój pas ruchu. To światło pasa z funkcją orientacyjną. Jeśli chcę zmienić pas, światło pokazuje kierunkowskaz na krawędzi pasa, sygnał widoczny dla innych kierowców — wyjaśnia Kruppa.
To jeszcze nie wszystko. Nowoczesne reflektory mogą również wyświetlać symbole ostrzegawcze bezpośrednio na drodze. Przykładowo, gdy temperatura spada poniżej czterech stopni Celsjusza, system może wyświetlić symbol płatka śniegu, ostrzegając przed ryzykiem śliskiej nawierzchni.
— Dobre światła oznaczają, że widzę więcej, jestem lepiej widoczny i mogę szybciej reagować. Nowoczesne systemy, takie jak w nowym Audi Q3, wyznaczają nowy standard bezpieczeństwa na drodze — podsumowuje dr Michael Kruppa, który od 2022 r. odpowiada za rozwój i strategię nowoczesnych systemów reflektorów, w tym technologii cyfrowych Matrix LED.