- Niemieckie autostrady słyną z braku górnego limitu prędkości na wielu odcinkach
- Ankieta YouGov i Bild pokazała, że ponad połowa ankietowanych popiera wprowadzenie ograniczenia prędkości do 130 km na godz. na wszystkich krajowych autostradach
- Wprowadzenie limitu prędkości wpłynęłoby także na zagranicznych kierowców, którzy musieliby liczyć się z ryzykiem wysokich mandatów i możliwością czasowego zatrzymania prawa jazdy
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Dla wielu kierowców Niemcy są doskonałym wytrychem i sposobem na uniknięcie przykrych konsekwencji. Wrzucając zdjęcia lub filmiki do internetu, wiele osób chroni się przed krytycznymi głosami, że cała sytuacja miała miejsce w Niemczech na autostradzie, na której nie ma odgórnego limitu prędkości. Oczywiście nawet u naszych zachodnich sąsiadów są odcinki, gdzie odgórne ograniczenie obowiązuje, czasami nawet znacznie poniżej limitu 130 km na godz.
Poznaj kontekst z AI
Czy Niemcy popierają wprowadzenie ograniczenia prędkości na autostradach?
Aby dowiedzieć się, co sami Niemcy sądzą o wprowadzeniu limitu prędkości do 130 km na godz. na tamtejszych autostradach, Bild i YouGov na początku października br. przeprowadziły ankietę. Wzięło w niej udział ponad 2,3 tys. respondentów, którzy odpowiadali na jedno proste pytanie: "Czy popierasz wprowadzenie ogólnokrajowego ograniczenia prędkości do 130 km na godz. na niemieckich autostradach?"
Okazuje się, że aż 60 proc. ankietowanych odpowiedziało "tak". 36 proc. badanych było przeciwnego zdania, natomiast pozostali nie potrafili (lub nie chcieli) opowiedzieć się po którejkolwiek ze stron. Jak można było się spodziewać, aż 88 proc. zwolenników Partii Zielonych opowiada się za takim ograniczeniem, natomiast najmniej głosów poparcia ten pomysł ma wśród zwolenników liberalnej partii FDP (Freie Demokratische Partei).
- Przeczytaj także: Te manewry są surowo zabronione. 2000 zł i 12 punktów karnych – zawracanie, cofanie na autostradzie
100 km na godz. na niemieckiej autostradzie. Czy to możliwe?
O poparciu dla pomysłu ogólnokrajowego ograniczenia prędkości na niemieckich autostradach decydują nie tylko sympatie polityczne. Równie istotną kwestią, wyjaśnia Bild, jest to, czy w danym gospodarstwie domowym dostępny jest samochód. Tam, gdzie nie ma samochodu, aż 65 proc. badanych poparło wprowadzenie ograniczenia prędkości do 130 km na godz. (27 proc. było przeciw). Z kolei w gospodarstwach, które mają do dyspozycji samochód, za pomysłem było 59 proc. badanych (36 proc. przeciw).
Okazuje się, że w Niemczech nie ma ogólnokrajowego poparcia dla limitu prędkości na wszystkich autostradach. W jednym z badań, przeprowadzonym w kwietniu 2024 r. przez serwis Statista, za odgórnym ograniczeniem prędkości opowiedziało się 57 proc. ankietowanych (35 proc. przeciw). Podobny wynik, jeśli chodzi o zwolenników, przyniosła styczniowa ankieta ADAC (55 proc. głosowało za ograniczeniem, 41 proc. było przeciw).
Od 2023 r. o poparcie dla limitów prędkości na niemieckich autostradach pyta też klub samochodowy Mobil in Deutschland e.V. W badaniu wzięło udział łącznie ponad 140 tys. osób i nieco ponad 63 proc. z nich było przeciwnych wprowadzeniu ograniczenia prędkości. Zaledwie 12,5 proc. ankietowanych chciało ograniczyć prędkość na autostradach do 100 km na godz., a niemal 24 proc. optowało za ograniczeniem do 130 km na godz.
Jakie mandaty grożą w Niemczech za przekroczenie prędkości?
Warto pamiętać, że odgórne ograniczenie prędkości na niemieckich autostradach wiązałoby się z dużo większym ryzykiem mandatu w przypadku ignorowania przepisów. A kary w Niemczech do najniższych nie należą. Już przekroczenie prędkości o 21 - 25 km na godz. poza terenem zabudowanym oznacza mandat w wysokości 100 euro (ok. 426 zł) i jeden punkt karny. Przekroczenie limitu o 51 - 60 km na godz. wiąże się z karą w wysokości 480 euro (ok. 2043 zł), dwoma punktami karnymi i miesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów.
Z najwyższą karą, aż 700 euro (niemal 3 tys. zł), dwoma punktami karnymi i trzymiesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów muszą liczyć się ci kierowcy, którzy poza obszarem zabudowanym przekroczą prędkość o ponad 70 km na godz. Warto pamiętać, że już wkrótce zakaz prowadzenia pojazdów wydany w jednym krajów Unii Europejskiej, będzie obowiązywał także w pozostałych. A to oznacza, że Niemcy, wprowadzając limit na wszystkich swoich autostradach, zdecydują o losie wielu kierowców z zagranicy, którzy jak na razie korzystają z możliwości rozwijania dużych prędkości.