Logo
WiadomościAktualnościDlaczego Daewoo nie uratowało FSO? To od samego początku nie miało prawa się udać

Dlaczego Daewoo nie uratowało FSO? To od samego początku nie miało prawa się udać

  • Daewoo było jedyną szansą dla FSO. Opublikowany w 1998 r. raport NIK wyraźnie mówił, że "dalsze opóźnianie prywatyzacji firmy groziłoby w niedalekiej przyszłości upadłością"
  • Konstruktorzy FSO opracowali wiele prototypów na bazie aut Daewoo. Czy któryś z nich trafił do produkcji? A może podzieliły los mitycznej dziś Syreny Sport?
  • Daewoo dokonało bezprecedensowego kroku na polskim rynku: wymieniło klientom 8558 lanosów na nowe. Wszystko z powodu zbyt małej zawartości niklu
  • Dramatyczny koniec związku z koreańskim gigantem znalazł finał w Ukrainie
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

XX w. kończył się cudownie. W 1999 r. zarejestrowano w Polsce aż 640 tys. nowych aut — to rekord niepobity do dziś — a Fabryka Samochodów Osobowych miała biznesowego partnera, który wyniósł jej wydajność, nowoczesność i wolumen do niespotykanych wcześniej poziomów. Sam partner — czyli koreańskie Daewoo Motor — był gigantem, który już w 2002 r. zamierzał trafić do ekskluzywnej dziesiątki największych producentów samochodów na Ziemi.

Niestety, kalendarz ma to do siebie, że XX w. nie kończy się 31 grudnia 1999 r., ale dopiero rok później. Tymczasem w listopadzie 2000 r. okazało się, że finał stulecia przyniósł FSO koszmarne wieści.

Jak upadała FSO

Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium