Logo
WiadomościAktualnościJeep Compass wciąż podąża w złym kierunku

Jeep Compass wciąż podąża w złym kierunku

Autor Filip Otto
Filip Otto

Może mu się pokładowy kompas zepsuł? Mówicie co chcecie, nazywajcie to zapóźnieniem mentalnym, ale dla mnie Compass to nie Jeep. Dlaczego?

Jeep Compass wciąż podąża w złym kierunku
Zobacz galerię (8)
Auto Świat
Jeep Compass wciąż podąża w złym kierunku

Compass ma być pierwszym szczeblem w drabinie modeli Jeep, hardcore’ową terenówką w wersji light, Grand Cheeroke dla mięczaków, crossoverem dla tych, którzy poruszają się po utwardzonych drogach, a śpiącego policjanta traktują jak przeszkodę nie do pokonania. Hello, czy Jeep to właśnie to? No nie zupełnie, dlatego Compassem gardzę.

Co nie zmienia faktu, że przeszedł lifting, co z kolei nie wpłynęło na mój wysoki stopień nienawiści do tego auta. Co zmieniono? Przód, tył, felgi, kolory, kierownicę, materiały wewnątrz i kilka innych szczegółów. Niestety, wciąż nie montują klamki na tylnych drzwiach, do tej pory nie rozumiem dlaczego.

Płyta podłogowa, dzielona m.in. z Mistubishi Lancerem (też mi terenówka, phi!), pozostała bez zmian. Poszperano trochę przy zawieszeniu, ale bez rewelacji. Wciąż dostępne są wersje z napędem na przód i kilka odmian z napędem na cztery koła, ale kogo to obchodzi? Pod maską silnik 2,0 o mocy nieco ponad 150 KM oraz 2,4 dający z siebie nieco ponad 170 KM (kolosalna różnica, nie ma co). Oba palą tyle samo – 10,2 l w mieście i 8,1 l na autostradzie.

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy: