Fajnie, tylko że rabaty w Citroënie to nic nadzwyczajnego. Francuska firma znana jest bowiem z tego, że przez cały rok trwa w niej permanentna promocja. Dlatego nawet rabat wysokości 30 tys. zł, mimo że wygląda imponująco, nie robi już wrażenia. Zresztą to wcale nie największy upust, jaki można spotkać na rynku. Kia daje 34 tys. zł upustu na model Carnival z 2006 r. Kto lubi oglądać filmy w samochodzie, może wybrać mniejszy rabat - 28 tys. idodatkowo dostać zestaw DVD.Rocznik 2005 czekaŁowcy okazji rynkowych powinni zainteresować się także inną koreańską marką - Hyundaiem. W salonach tej firmy mają jeszcze auta z 2005 roku. Jeśli komuś nie zależy na roczniku, kupując nieużywane, roczne auto, może sporo zaoszczędzić. W przypadku Elantry upust na samochody z 2006 roku wynosi 3 tys. zł, zaś identyczny model, ale z rocznika 2005 jest przeceniony o 7 tys. zł. Jeśli chodzi o Getza, różnica może być jeszcze większa. Upust na auto z 2006 r. to ok. 2 tys. zł, natomiast rabat na rocznik 2005 sięga aż 8 tys. zł. Nawet takie firmy, jak Audi nie chcą zostać ze starymi rocznikami. Od początku listopada modele A3 i A3 Sportback dostępne są za połowę ceny, resztę można spłacać przez cztery lata bez odsetek i prowizji bankowej. Tak korzystnego systemu finansowania dawno w tej firmie nie było. Tyle że wybierając ten wariant, nie można już skorzystać z żadnego rabatu. O tym, że zbliża się koniec roku, można przekonać się również w salonach Fiata. Klienci włoskiej firmy mają teraz do wyboru trzy rodzaje promocji: kredyt, leasing i rabat gotówkowy. Ten ostatni wariant nie dotyczy tylko nowego Doblò i Grande Punto.Rozdają Webasto Dacia oprócz dogodnych sposobów finansowania ma dla swoich klientów coś jeszcze. Mimo że auta tej firmy są tanie nawet bez promocji (od 28 850 zł), teraz dodatkowo Dacia próbuje zachęcić klientów różnymi dodatkami. I nie chodzi tu np. o komplet dywaników. Do wzięcia jest bowiem klimatyzacja warta 2500 zł i komplet opon zimowych. Do wyboru są opony Dębicy, które w sklepie kosztowałyby 930 zł, i Kormorany warte 890 zł. To nie wszystko, bo firma dorzuca jeszcze dodatkowy rok gwarancji.W Nissanie, podobnie jak w przypadku Dacii, także rozdają zimówki, tylko że tam zamiast radia można otrzymać gratis system nawigacji GPS. Jeśli jednak ktoś ma już zimowe opony, a GPS mu niepotrzebny, może zatrzymać w kieszeni gotówkę. Przy zakupie Micry zapłaci mniej o 3600 zł, Almery - o 5000, Primery - o 6200 zł.Zasypywanie klientów dodatkami to także strategia Chryslera i Jeepa. Oprócz kompletu zimowych opon klientów mają przyciągnąć m.in. nakładki na progi, chromowany grill, rury boczne. Natomiast z rzeczy naprawdę przydatnych firma dodaje Webasto i 4-letni pakiet serwisowy.Lawinę promocji proponują salony Alfy Romeo. Tam bowiem na jeden model Alfy 147 przypada aż siedem wariantów promocji, z których klient może wybrać tylko jeden. Do wyboru są dwie wersje kredytowania, dwie wersje leasingowania, klimatyzacja z radiem, ubezpieczenie na rok, a dla tych, którzy lubią proste rozwiązania - 5 tys. zł upustu.Tych, którzy na razie nie planują zakupu auta, też warto zwabić do salonu - może akurat coś im wpadnie w oko. Zachętą do odwiedzenia dilera Suzuki ma być bezpłatny przegląd zimowy modeli tej marki obejmujący m.in. kontrolę oświetlenia, akumulatora, wycieraczek, a także wymianę opon. Brzmi to nieźle. Firma dorzuca jeszcze gratis płyn do spryskiwacza. Zachęcające, tylko że nie każdy właściciel Suzuki może z tej oferty skorzystać. Z akcji promocyjnej wyłączona jest bowiem poprzednia generacja Swifta. Szkoda, bo może część właścicieli starych Swiftów chciałaby pozostać wierna marce, która tak dobrze dba o swoich klientów.Czy warto kupić nieużywane auto z poprzedniego roku? Warto!To, że samochód stał pod chmurką kilka albo nawet kilkanaście miesięcy, nie znaczy, że jest w gorszym stanie od tego, który przed chwilą zjechał z taśmy produkcyjnej. Samochody, które czekają na właściciela, są pokryte preparatem konserwującym zabezpieczającym karoserię przed działaniem deszczu, śniegu i zarysowaniami. Samochody są również regularnie "przepalane", a akumulatory doładowywane. Aby zapobiec zniszczeniu opon, auta są także przestawiane z miejsca na miejsce. Obawy niektórych klientów, że roczne auto będzie miało krótszą o rok gwarancję, są również nieuzasadnione. Gwarancja biegnie bowiem od momentu sprzedaży.Przy zakupie auta z poprzedniego roku wystarczy więc kierować się rachunkiem finansowym oraz sprawdzić, czy rabat na ubiegłoroczny samochód zrekompensuje utratę wartości auta wynikającą z upływu czasu. Ponieważ zazwyczaj nie rekompensuje, warto potraktować zakupauta w końcówce roku jako inwestycję długoterminową. Upustami objęte są także auta próbne, czyli takie które służyły do jazd demonstracyjnych z klientami salonu. Pojazdy te są pod stałą kontrolą serwisu, mają zazwyczaj niewielkie przebiegi (np.500-1500 km przejechane w pół roku). Nie ma jednak co liczyć na jakieś gigantyczne rabaty na zakup tych samochodów. Zazwyczaj nie odbiegają one od standardowych upustów. Akcyza nam niegroźna- Wyrównanie akcyzy na auta nowe i sprowadzane nie spowoduje zmiany cen tych ostatnich, bo są one nagminnie zaniżane. Niezależnie więc od tego, czy akcyza wyniesie 3 czy 10 proc., jeśli będzie płacona od kwoty np. 800 zł, nie będzie to miało znaczenia. Dlatego nie zamierzamy w żaden sposób reagować, jeśli chodzi o ceny nowych aut. Wojciech Wojtala szef sprzedaży Chevrolet, Auto-Żoliborz.