- W Polsce posiadanie kamizelki odblaskowej w samochodzie nie jest prawnie wymagane, jednak jej brak może być tragiczny w skutkach. Po zmroku pieszy bez elementów odblaskowych jest widoczny dla kierowcy z odległości zaledwie 20 - 30 m. Użycie kamizelki odblaskowej zwiększa tę odległość do co najmniej 150 metrów. Tym samym elementy odblaskowe aż 7 krotnie zmniejszają ryzyko wypadku! - informuje Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Policji w Poznaniu.

Akcja „A2, że bezpiecznie. Postaw na odBLASK!” jest kontynuacją społecznych działań AWSA. Tym razem w ramach realizowanych aktywności edukacyjnych AWSA zorganizowała sesję zdjęciową z udziałem założycielek marki RISK made in warsaw Klary Kowtun i Antoniny Sameckiej oraz stylistki, redaktor naczelnej portalu ROstyle&life.com, Różeny Opalińskiej. Efektem współpracy jest m.in. seria zdjęć z kamizelką odblaskową w roli głównej.

- Kamizelka odblaskowa posiada od lat niezmienny fason, a pomimo to ciągle jest modna. Sekret jej ponadczasowości to fakt, że właśnie ona potrafi ratować życie! Zdecydowaliśmy się na akcję w niestandardowej formie i nieco z przymrużeniem oka, angażując znane osoby ze świata mody, by trafić przede wszystkim do młodych kierowców. Jak pokazują policyjne statystyki to właśnie młodzi ludzie są najczęstszymi sprawcami wypadków drogowych. Mam nadzieję, że ten niekonwencjonalny charakter akcji przekona wielu do noszenia odblasków w sytuacjach tego wymagających – komentuje Zofia Kwiatkowska, Rzecznik Prasowy spółki Autostrada Wielkopolska.

- Kiedy dostałyśmy propozycję wzięcia udziału w akcji od razu przyznałyśmy, że tylko jedna z nas jest kierowcą, ale usłyszałyśmy, że kamizelka jest potrzebna nie tylko temu kto prowadzi. Nie minął tydzień jak złapałyśmy gumę - właśnie w drodze do Poznania. Musiałyśmy przejść kawałek poboczem i gdyby nie kamizelki, które miałyśmy w bagażniku po sesji nie byłoby nam tak wesoło - obok gnających samochodów, w środku nocy. A jednak dostałyśmy sporą naganę od przemiłej pomocy drogowej - bo owszem kamizelki były w bagażniku, ale o lewarku już całkiem zapomniałyśmy. Dziś wozimy ze sobą komplet. W tym jednym przypadku hasło TAKE A RISK nie ma zastosowania – komentuje Antonina Samecka, RISK made in warsaw.