• Wojna w Ukrainie – według Orlenu – "zdecydowanie" wpływa na sytuację na rynku paliw
  • Paliwa – jak tłumaczy ekspert koncernu – drożeją w całej Unii Europejskiej
  • Reklama będzie publikowana w telewizji oraz internecie do końca sierpnia
  • W przekazie nie znajdziemy jednak wszystkich informacji – zwłaszcza o skali podwyżek w Polsce na tle innych krajów UE
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Odbiorcy głównych programów telewizyjnych mają duże szanse obejrzeć – być może po wielokroć – nowy spot reklamowy PKN Orlen. W reklamie tej występuje główny ekonomista PKN Orlen dr Adam Czyżewski.

Przekaz pierwszy: wojna przyczyną wzrostów cen

Na pytanie "dziennikarza" ekspert Orlenu odpowiada, że owszem, wojna w Ukrainie zdecydowanie wpływa na wzrost cen paliw. To dlatego, że świat i Polska ograniczają zakupy ropy i paliw z Rosji, co powoduje wzrost cen. Jest to prawda, jednak rosyjska ropa wciąż płynie do Polski – embarga na import rosyjskiej ropy nie ma. W jakiej ilości Rosja sprzedaje ropę i paliwa Polsce i Europie, do końca nie wiadomo.

Przekaz drugi: wszędzie paliwa drożeją

Paliwa – jak wynika z reklamy Orlenu – drożeją w całej Europie. To także jest prawdą. Paliwa drożeją, a poszczególne rządy wprowadzają różne ulgi, które mają złagodzić skutki wzrostów cen paliw. Do krajów, które instrumentami podatkowymi mocno starają się powstrzymać galopadę cen, dołączyły ostatnio Niemcy. Czy to wystarczające pocieszenie dla polskich kierowców? Raczej nie.

Przekaz trzeci: w Polsce i tak taniej niż w innych krajach

Ekspert Orlenu tłumaczy, że pomimo trudnych warunków polskie ceny paliw i tak należą do jednych z najniższych w Europie. To też prawda. Tu należy się jednak zastrzeżenie: podwyżki cen, jakie zanotowano w Polsce, również należą do najwyższych w Europie, a tarcza antyinflacyjna w znacznie mniejszym stopniu ochroniła przed podwyżkami przedsiębiorców niż osoby prywatne. To jest jedną z poważniejszych przyczyn inflacji. Ponadto siła nabywcza Polaków jest znacząco niższa niż obywateli Europy Zachodniej, dlatego podwyżki cen na paliwo dla polskich kierowców są szczególnie bolesne.