Pomimo odczuwanych jeszcze skutków niedawnej kontuzji (złamany obojczyk podczas wypadku na rowerze), Piotr Dobija spisał się znakomicie. W kategorii E60 młody warszawiak jeżdżący w tym roku z numerem startowym 1, przysługującym zdobywcy pucharu w sezonie 2006, startował z czwartego pola wśród 26 konkurentów. Podczas dwóch wyścigów Piotr Dobija nie dał żadnych szans rywalom. Okazał się najszybszy na torze i pewnie wygrał obydwa wyścigi.

Doskonale spisał się Piotrek także w kategorii M60. Po starcie z drugiego pola wygrał wyścig pierwszy, a w drugim zajął drugie miejsce.

W ostatecznej klasyfikacji drugiej rundy Kartingowych Mistrzostw Polski Piotr Dobija zajął dwukrotnie pierwsze miejsce – zarówno w klasie E60, jak i w M60, wygrywając ponadto podklasę Vortex MiniRok.

Zawody odbywały się przy letniej pogodzie w dotkliwym upale, który mocno dał się we znaki wszystkim uczestnikom, tym bardziej, że program był niezwykle napięty. Jednego dnia odbyły się aż 4 oficjalne treningi oraz 4 wyścigi. Trzeba wspomnieć, że tor w Gostyniu uważany jest powszechnie za jeden z najtrudniejszych w Polsce. Jest wąski, nierówny i bardzo kręty, a przez to niezwykle wymagający, chociaż długość całkowita okrążenia wynosi niewiele ponad 800 metrów.

Piotr Dobija dominuje w klasyfikacji Mistrzostw Polski w klasie E60 po dwóch rozegranych dotychczas rundach, ale do końca sezonu jeszcze daleko. Przed kolejnymi zawodami zespół zamierza skupić się na poprawie osiągów silnika w klasie M60. Ograniczona ilość testów przed sezonem sprawiła, że tu właśnie zespół upatruje największych rezerw. Młody kierowca wraz z całym zespołem ma nadzieję, że efekty będą widoczne już w następnej rundzie.

Kolejna runda serialu odbędzie się na torze w Lublinie w dniach 16 – 17 czerwca.