Logo
WiadomościAktualnościKarting: Polak wystartuje w IX Światowym Finale Rotexa we Włoszech

Karting: Polak wystartuje w IX Światowym Finale Rotexa we Włoszech

Autor Andrzej Karaczun
Andrzej Karaczun

Na włoskim torze La Conca - Muro Leccese odbędzie się IX Światowy Finał Rotaxa. Ostatnim razem Rotax Grand Final rozegrany został w Europie w 2006 roku.

Karting: Polak  wystartuje w IX Światowym Finale Rotexa we Włoszech
Auto Świat
Karting: Polak wystartuje w IX Światowym Finale Rotexa we Włoszech

Wtedy to zawodnicy rywalizowali w Portugalii. Teraz najlepsi kierowcy Rotaxa zawitają do Włoch.

La Conca przywita 216 uczestników z około 70 państw, którzy zakwalifikowali się do tych zawodów poprzez krajowe i międzynarodowe serie Rotaxa. Wśród nich nie zabraknie reprezentanta Polski, Karola Dąbskiego, który wystartuje w klasie Rotax Max Senior wśród 71 rywali.

Dla Dąbskiego występ we Włoszech będzie trzecim z rzędu udziałem w Rotax Grand Final. Reprezentant Uniq Racing start w La Conca zapewnił sobie zwycięstwem w polskiej edycji Rotax Challenge.

Na liście startowej kategorii Senior nie brakuje nazwisk znanych kierowców, z którymi Dąbski miał okazję rywalizować podczas tegorocznych eliminacji bardzo silnie obsadzonego cyklu jakim jest Rotax Max Euro Challenge. Podczas ostatniej rundy rozegranej na torze w Genk, Dąbski pokazał się z bardzo dobrej strony, zajmując wysoką czwartą lokatę.

Tor w La Conca jest obiektem znanym reprezentantowi Polski, co z pewnością będzie dla niego ułatwieniem. Jednak tak doświadczeni zawodnicy jak: Josh Hart (Austrialia), Ben Cooper, Chris Lock (obaj Wielka Brytania), Martin Pierce (Irlandia) czy Joey van Splunteren (Holandia) należą do faworytów.

Tak jak co roku, uczestnicy Grand Finals w każdej z klas mają do dyspozycji takie same nadwozia. W tegorocznej edycji zawodnicy kategorii Rotax Max Senior wystartują na produktach Maranello, z kolei juniorzy będą mieli do dyspozycji wózki Zanardi.

Przed zawodami dojdzie również do losowania nadwozi oraz silników i trzeba przyznać, że ta forma organizacji Światowego Finału wyrównuje szanse.

Wyścigi finałowe przewidziane są na niedzielę, 30 listopada.

Tuż przed zawodami w La Conca obecny był drugi z seniorów Uniq Racing - Tomasz Krzemiński. Zawodnik z Polski wziął udział w nieoficjalnej sesji treningowej przed Rotax World Grand Finals. Reprezentant Uniq Racing choć nie wystartuje w tegorocznym finale, miał możliwość potrenowania na torze razem z innymi zawodnikami przygotowującymi się do tych zawodów.

- Przede wszystkim moim celem jest awans do głównego finału, a potem zobaczymy co się wydarzy - powiedział Karol Dąbski. Organizatorzy przewidzieli tylko cztery sesje treningowe - to mało. Będzie więc trzeba szybko znaleźć prawidłowe set up'y. Jeśli to się nie uda, będzie trudno i w trakcie zawodów będziemy musieli jeszcze szukać nastawów. Liczę, że nie będzie zmiennej pogody, aczkolwiek dla każdych warunki będą takie same. W Światowym Finale jest dużo nieznanych mi zawodników, chociażby z Japonii czy Kanady, którzy mogą być groźni. Poza tym w La Conca wystartuje czołówka z Europy, chociaż zabraknie kilku "wielkich", jak na przykłada Matsa van der Branda. Z pewnością powtórzenie wyniku z Genk byłoby w tej stawce wielkim sukcesem. Nadwozia Maranello, na których wystartujemy, nie są łatwe do ustawienia, ale mam z nimi jakieś doświadczenia, bowiem jeździłem na nich w 2007 roku.

Ten położony na południu Włoch tor obecnie zaliczany jest do najlepszych kartodromów w Europie. To właśnie na tym obiekcie swoje triumfy święcili Davide Fore oraz Ben Hanley.

Cały kompleks został otwarty w kwietniu 1998 roku. Początkowo „nitka” tego toru liczyła sobie 1050 metrów, a od roku 2001 jego długość wynosi 1250 metrów. Cechą charakterystyczną tego obiektu są uzyskiwane na nim wysokie prędkości. Średnie szybkości pojedynczego okrążeniaosiągane przez zawodników startujących na silnikach 125 cm3 dochodzą do 98 km / godz.

Kartodrom w Muro Leccese ma kilka szybkich zakrętów i tylko jeden ostry nawrót. Prosta startowa ma 250 metrów. Cały tor posiada 12 zakrętów z tylko czterema dohamowaniami. Dwa z nich wymagają mocnego hamowania i sprzyjają wyprzedzaniu.

- Bez wątpienia jest to szybki tor z kilkoma trudnymi zakrętami, jak na przykład szykana. Błąd na niej poważnie decyduje o czasie. La Conca wymaga dobrego przygotowania kondycyjnego. Zajęte pole startowe również może być bardzo ważne, bowiem trzy pierwsze zakręty są w prawo i będąc na zewnętrznej można spaść o kilka pozycji. Tor ten jest jednak podobny do tego w Genk, zatem powinno być dobrze - komentował Dąbski.

Autor Andrzej Karaczun
Andrzej Karaczun
Powiązane tematy: