Boom, który opanował czeski przemysł motoryzacyjny w ostatnim dziesięcioleciu, do Słowacji wkroczył stosunkowo niedawno. Po bratysławskim Volkswagenie, który rozpoczynał na początku lat dziewięćdziesiątych w zakładach byłej słowackiej fabryki, która dzisiaj należy do koncernu VW, nadeszły kolejne inwestycje. Kia Motors i francuski koncern PSA na swoje ważne inwestycje wybrały właśnie Słowację, aby być blisko rozwijających się rynków zbytu. Wraz z nowymi fabrykami pojawili się dalsi inwestorzy, ktorzy są dostawcami komponentów. Powiększyła się także znacznie liczba miejsc pracy i w wielu regionach tego kraju poprawiły się warunki socjalne. Tuż przed międzynarodową prezentacją odwiedziliśmy pierwszą z dwóch nowych fabryk, która wyrosła na szczerym polu tuż na przedmieściach Żiliny.
Pas startowy miejscowego lotniska pozwala obecnie na lądowanie i starty maszynnie większych niż dla 150 pasażerów. Problem jest w długości pasa startowego, który ma tylko 1,1 km. Ale plany rozwoju już są...Tym samym zarówno państwo jak i miasto stara się jak najlepiej spełniać prawie wszystkie żądania zagranicznego inwestora. Jednak wciąż w okolicach terenów fabrycznych można utopić sięw...błocie. Kia była przygotowana rozpocząć produkcję już kilka miesięcy wcześniej, niż to planowano. Ponad 60 koreańskich menedżerów wykorzystało ten czas na dalsze doskonalenie 1500 pracowników, ktorzy aktualnie w fabryce są zatrudnieni.
Z nowym pracodawcą przyszła do tych okolic takżenowa kultura. Często informacja prasowa coś opuści, jeżeli zdarzają się jakieś problemy, ale ostatecznie wszystko wypada dobrze. Motywacją dla setki nowych pracowników było także szkolenie w dalekiej Korei.
Fabryka Kia Motors Slovakia ma długość ponad dwóch kilometrów i jest szeroka na prawie kilometr. Pomiędzy halami produkcyjnymi zlokalizowano poligon testowy, na którym po uruchomieniupełnej mocy, będzie testowanych 900 samochodów dziennie. Jest także tam wolna powierzchnia, na której w każdej chwili będzie można rozbudowywać ten zakład. To w przypadku dalszej ekspansji producenta. Taka wiadomość nadeszła kilka dni temu z Korei i wszystko zależy tylko od zainteresowania klientów nowymi modelami z Żiliny i Nošovic. Jeżeli będzie odpowiednie, to fabryka z całą pewnością będzie szybko rozbudowywana.
Wnętrze nowej fabryki przypomina swoim wyglądem, a przede wszystkim wyposażeniem, najnowsze i najlepsze zakłady na świecie. Wszędzie można zobaczyć duże tablice wyświetlające aktualne wyniki produkcyjne w ciągu jednej zmiany, a także całego dnia pracy. Z punktu widzenia technologicznego, zakład w Żylinie nie zajmuje się tylko montażem aut. Chlubą fabryki jest zakład silników z własna odlewnią. Według aktualnie realizowanego planu powstają tu silniki benzynowe 1.4 i 1.6 l oraz wysokoprężne 1.6 i 2.0 l. Są tu trzy linie montażowe, na których w zależności od zapotrzebowania można szybko zmieniać profil produkcji.
Produkcja samochodu w Żilinie zaczyna się od tłoczni, która na dwóch liniach produkcyjnych wytwarza aż 60 róznych elementów. Pewną niespodzianką jest fakt, że nie korzysta się tutaj z dostaw koszyckich hut, ale z niemieckich. W dziale nadwozia pracuje 310 robotów, w większości marki Hyundai. Proces zgrzewania poszczególnych elementów nadwozia jest całkowicie zautomatyzowany. Można tutaj produkować jednocześnie aż 8 różnych typów nadwozi.
Zgrzane nadwozia pokrywane są warstwami zabezpieczającymi oraz finalnymi farbami. W lakierni stosuje się system elektrochemicznego pokrywania warstwami antykorozyjnymi, co pozwala na ich dotarcie do każdej części nadwozia.
Montaż auta zajmuje największą halę. Duże elementy podzespołów trafiają tutaj po wcześniejszym zmontowaniu z komponentów. Tutaj łączy się zestawy napędowe i układy zawieszenia z nadwoziem. Większość czynności jest zautomatyzowana (montaż deski rozdzielczej, wklejanie szyb), ale mniejsze elementy montuje już człowiek.
Po zmontowaniu gotowy pojazd, trafia on na tor jazd próbnych o długości 3,2 km, na którym jest kilka rodzajów nawierzchni. Sprawdzane są tam hamulce, układ ABS, zachowanie przy wyższych predkościach itd.
Aktualnie w Żilinie pracuje 2000 osób, które otrzymują pensje znacznie wyższe niż w pozostałych zakładach tego regionu. Docelowo zatrudnionych będze tutaj 3000 osób, a w 2009 r. zakład będzie produkował 300 000 egz. rocznie.
Wiadomo już, że będą powstawać tu takie modele jak m.in. Cee'd, od czerwca 2007 - SUV Sportage, od września 2007 - Cee'd SW, a od grudnia2007, także wersja 3-drzwiowa wywodząca się z prototypu ProCee'd.
Jak wygląda fabryka Kia Motors Slovakia, można zobaczyć w naszej fotogalerii.