Kimi Räikkönen, który w 2009 roku porzucił Formułę 1 na rzecz rajdów samochodowych, wraca za kierownicę bolidu. W sezonie 2012 i 2013 wystąpi w barwach Lotus Renault GP. Nie mówi się, czy na stałe zastąpi Roberta Kubicę.Kimi w dotychczasowej karierze zwyciężył w 18 wyścigach, 62 ukończył na podium i 16 razy startował z pole position. Zespół zapewnia, że zawodnik z tak bogatym doświadczeniem i wieloma sukcesami pozwoli wykonać krok w przód teamu nadchodzącym sezonie.Polecamy też: Lotus Elise Clu Racer - spartański indywidualistaKimi Räikkönen: „Jestem zachwycony, że po dwuletniej przerwie wracam do Formuły 1 i wdzięczny Lotus Renault GP za zaoferowani mi tej szansy. Okres spędzony w Rajdowych Mistrzostwach Świata był pożyteczny w mojej karierze kierowcy, ale nie mogę ukryć, że ostatnio odczuwałem przemożny głód F1. Powrót z Lotus Renault GP stanowił łatwy wybór. Rozmiar ambicji teamu zrobił na mnie wrażenie. Teraz czekam na odegranie ważnej roli w popchnięciu zespołu na czoło pola startowego”.Szef Genii Capital, Gerard Lopez: ”Przez cały rok powtarzaliśmy, że nasz team rozpoczął zupełnie nowy cykl. Za kulisami ciężko pracowaliśmy, żeby zbudować podstawy struktury, która zapewni nam sukcesy - i upewnić się, że wkrótce będziemy mogli walczyć na najwyższym poziomie. Decyzja Kimiego o powrocie z nami do Formuły 1, jest pierwszą z kilku informacji, które powinny uczynić nas w przyszłości jeszcze poważniejszym uczestnikiem rywalizacji. Oczywiście, wszyscy czekamy na pracę z mistrzem świata. W imieniu naszej ekipy chciałbym powitać Kimiego w Enstone, miejscu, które zawsze było znane w Formule 1 ze swojego ludzkiego podejścia”.