Informacja ta jest o tyle zaskakująca, że specjalnością chińskiego producenta nie są samochody, ale ciągniki rolnicze. Firma jest nawet liderem rynku w swojej branży. O problemach Bristola zaczęło się mówić już w marcu, kiedy firma ogłosiła zwolnienie 22 pracowników z 27-osobowej kadry. Niestety to kolejny dowód na to, że brytyjska motoryzacja umiera. Wcześniej chińskie firmy motoryzacyjne kupiły technologię i fabryki Rovera, MG i LDV.

Bristol jest niszowym producentem samochodów supersportowych, który istnieje od 1946 roku, a wywodzi się od producenta samolotów British Aeroplan Company. Firma do końca lat 50-tych korzystała z silników BMW, a od 1961 roku jej dostawcą jest Chrysler. Topowym modelem marki produkowanym od 2004 roku jest Fighter T, wyposażony w silnik Vipera z podwójnym doładowaniem o mocy 1026 KM. Samochód z tym silnikiem przekracza prędkość 360 km/h. Xinjiang znany jest z produkcji dobrej jakości traktorów przypominających modele amerykańskiej marki John Deere.

Jako ciekawostka, w rękach SAIC, chińskiego lidera branży motoryzacyjnej, jest także prawo do wymarłej marki Austin, ale firma nadal nie ma prawa do używania marki Rover, która obecnie należy do Tata Motors. Indyjski potentat otrzymał ją w "pakiecie" z Land Roverem i Jaguarem, które nabył od Forda w 2008 roku. Czy firmy się dogadają, nie wiadomo. Jeżeli nie, to wszystkie modele produkowane przez SAIC będą sprzedawane w Europie pod szyldem MG. Szanse na wdrożenie marki Roewe są bardzo małe.

W Chinach nadal wytwarzany jest przestarzały model Austin Maestro/Montego. Linie produkcyjne do tego modelu nabył w 1998 roku chiński producent tytoniu - Qingdao ETSong - a od 2003 roku produkcję auta kontynuuje First Automobile Works. Obecny model to FAW Lubao CA 6410.